Asensky przejął wówczas stery pierwszej drużyny po Marcinie Kaczmarku, który wywalczył historyczny dla klubu awans i którego asystentem był grudziądzanin. W tamtym sezonie Olimpia zajęła w I lidze dziewiąte miejsce z dorobkiem 51 punktów.
Zespół kapitalnie grał przed własną publicznością. Pierwszą domową porażkę w lidze zanotował dopiero w 24. kolejce, kiedy uległ 1:3 GKS Tychy (potem przegrał u siebie jeszcze tylko z Arką Gdynia 0:1). Przy Piłsudskiego przegrywały bydgoski Zawisza i Cracovia, a więc dwie ekipy, które po sezonie uzyskały awans, a także inni z czołówki.
O Olimpii głośno było także za sprawą występów w pucharze Polski. Grudziądzanie dotarli aż do ćwierćfinału tych rozgrywek, po drodze eliminując między innymi Pogoń Szczecin i Lecha Poznań, a więc przedstawicieli ekstraklasy. Odpadli dopiero po dwumeczu z warszawską Legią, która potem sięgnęła po trofeum.
Mimo całkiem udanego sezonu i progresu wyników, po jego zakończeniu Asenskiemu za pracę w Olimpii podziękowano, stawiając na Tomasza Kafarskiego, który z Olimpii wyleciał zaledwie po pół roku. Tymczasem Tomasz Asensky pod koniec sierpnia minionego roku przejął drużynę beniaminka III ligi – Spartę Brodnica, w której pracował do końca rundy jesiennej poprzedniego sezonu. Teraz wraca na ławkę trenerską biało-zielonych.
- Wizja trenera Asenskiego najbardziej wpisywała się w naszą wizję rozwoju klubu - tłumaczy Jacek Bojarowski, prezes Olimpii. - Wszyscy pamiętamy, że te najlepsze mecze Olimpia grała właśnie pod wodzą tego trenera, więc postanowiliśmy dać mu kolejną szansę. Ponadto, to przecież grudziądzanin, któremu zależy na rozwoju klubu. Przed nowym trenerem głównym zadaniem będzie zbudowanie stylu drużyny - agresywnego i ofensywnego, który ładnie wygląda.
Najprawdopodobniej z ekipą pożegna się jeszcze tylko rok Elsner, a pozostali piłkarze zostaną.
Asystentem pierwszego trenera pozostanie Hubert Kościukiewicz, natomiast do sztabu szkoleniowego dołączył też Jacek Linowski. Z kolei Jacek Paszulewicz w dalszym ciągu będzie dyrektorem sportowym Akademii Piłkarskiej, działającej przy Olimpii.
W weekend poznaliśmy ostatniego rywala Olimpii w nowym sezonie. W I lidze utrzymała się Pogoń Siedlce, która w drugim meczu barażowym zremisowała 2:2 w Częstochowie z Rakowem. W pierwszym spotkaniu w Siedlcach padł remis 1:1.
Bramkostrzelny Lukas Kubus został nowym zawodnikiem płockiej Wisły. Słowak podpisał roczny kontrakt z opcją przedłużenia, a w poprzednim sezonie dla drugoligowego FK Poprad strzelił aż 15 goli. Z Bytowa do Arki przeniósł się z kolei obrońca Tadeusz Socha, Warunki trwania jego umowy są takie same, jak Kubusa w Płocku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?