Zobacz wideo: Pandemia przybiera na sile. Coraz więcej zgonów chorych na COVID-19.
Zgodnie ze statystykami na poniedziałek, 29 listopada w szpitalu w oddziale "covidowym" przebywało 73. pacjentów dorosłych z czego 8. pod respiratorami oraz 8. dzieci.
Dyrektor Hoppe już zapowiada plany Wojewody Kujawsko - Pomorskiego o zwiększeniu ilości łóżek w strefie "brudnej" grudziądzkiego szpitala. Mowa o 120. - Spodziewamy się lada dzień tej decyzji. Tymczasem w tej chwili już nie mamy kogo wysyłać do odcinka "covidowego", a obłożenie pacjentami sięga obecnie wyznaczonemu limitowi - dzieli się szef "Biegańskiego".
Jak wyjaśnia dyrektor Maciej Hoppe, przez braki personelu lecznica nie jest w stanie wykonywać w całości kontraktu NFZ-u w strefie "czystej", a to oznacza zmniejszone przychody. Z kolei pieniądze "covidowe" nie są wystarczające "na przeżycie" tak dużego szpitala.
- Nie jesteśmy w stanie też sprostać oczekiwaniom finansowym kolejnych medyków, którzy ustawiają się w kolejce... Zaczęło się od ratowników i teraz ziścił się ten scenariusz, którego się obawialiśmy że po wyższe wynagrodzenia przyjdą następni. Jeśli nie będzie tych kwestii uregulowanych centralnie, nie damy rady wygospodarować pieniędzy o jakie na chwilę obecną wnioskuje kadra - wyjaśnia Maciej Hoppe. - Te wszystkie sprawy rodzą potencjalne zagrożenie dla dalszego funkcjonowania szpitala gdyż stracimy zdolność utrzymania personelu.
"Tylko szczepiąc się ograniczymy zajętość łóżek "covidowych"
Dyrektor podkreśla, że absolutnie robi wszystko co się da, aby dostęp do opieki medycznej w strefie "czystej" mieszkańcy Grudziądza i najbliższej okolicy mieli zapewniony. Ale też podkreśla, że decyzja Wojewody o zwiększeniu bazy łóżek "covidowych", która najprawdopodobniej nadejdzie w tym, bądź kolejnym tygodniu, może zrodzić problemy także w dostępności dla pacjentów nie zarażonych koronawirusem. Na chwilę obecną nie funkcjonuje "czysta" udarówka, ograniczone zostały zabiegi planowe ze względu na oddelegowanie anestezjologów do strefy "brudnej", a pozostałe oddziały działają w takim obłożeniu na jaki wystarcza zabezpieczenia personelu.
Co ważne, aby uniknąć problemów z dostępnością do opieki zdrowotnej, dyrektor Hoppe apeluje o to by się szczepić. - Tylko w ten sposób możemy realnie wpłynąć na ograniczenie liczby zajęć łóżek "covidowych", a tym samym "uwolnienie" personelu na oddziały "czyste".
Z wypowiedzi Jarosława Marciniaka, dyrektora ds. lecznictwa grudziądzkiego szpitala dla radia PiK wynika, że mury lecznicy opuściło w ostatnim czasie 180 osób. Głównie lekarze, ratownicy i pielęgniarki.
Blisko połowa grudziądzan i mieszkańców powiatu wciąż nie jest zaszczepiona
Z danych Ministerstwa Zdrowia wynika, że w Grudziądzu w pełni zaszczepionych jest 55,6 proc. mieszkańców.
W gminach powiatu grudziądzkiego w pełni zaszczepionych jest:
- Świecie nad Osą - 53,3 proc.
- Gruta - 51 proc.
- Radzyń Chełmiński - 50,8 proc.
- Łasin - 50,5 proc.
- Gmina Grudziądz - 48 proc.
- Rogóźno - 46,3 proc.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
