MKTG SR - pasek na kartach artykułów

CUK Anioły Toruń zadebiutowały w PLS 1. Lidze. Kibice oglądali emocjonujący mecz. Mamy zdjęcia z meczu i z trybun

Dariusz Knopik
Kibice oglądali niezwykle emocjonujący mecz siatkarzy CUK Anioły Toruń - REA BAS Białystok
Kibice oglądali niezwykle emocjonujący mecz siatkarzy CUK Anioły Toruń - REA BAS Białystok Grzegorz Olkowski
Na inaugurację PLS 1. Ligi CUK Anioły Toruń podejmowały REA BAS Białystok. Dla toruńskiego zespołu to był historyczny debiut na tym szczeblu rozgrywek.

CUK Anioły Toruń - REA BAS Białystok 2:3 (18:25, 25:23, 25:17, 27:29, 13:15)

CUK Anioły: Brzóstowicz 1, Walawender 1, Kalinowski 1, Mesa 11, Johansen 14, Podborączyński (libero) oraz Dorosz 3, Grzona 1, Surgut 18, Borris 0.

REA BAS: Pizuński 14, Gwardiak 1, Król 21, Miszczuk 11, Zimoląg 9, Gruszczyński 6, Ostaszewski (libero) oraz Naliwajko 0, Kardasz 1, Lisiecki 6, Boniaszczuk 0, Janusz 6.

Na ten dzień sympatycy męskiej siatkówki w Toruniu czekali od wielu lat. Te marzenia zaczęły się urzeczywistniać przed trzema laty kiedy powstał zespół walczący w 2. Lidze. Trzy sezony zajęło mu wywalczenie promocji na zaplecze Plus Ligi. Teraz rozpoczęła się rywalizacja w PLS 1. Lidze. Wszyscy związani z CUK Aniołami nie kryją, że chcieliby zagrać w play off, ale póki co to czeka ich rywalizacja w rundzie zasadniczej, systemem każdy z każdym, mecz i rewanż.

Zobaczcie także

Pierwszym rywalem torunian był REA BAS Białystok.

W inauguracyjnym secie torunian chyba zjadła debiutancka trema. Już na początku przytrafił się im słabszy fragment gdy od stanu 6:7 stracili cztery punkty z rzędu. Potem takie przestoje zdarzyły się przy wyniku 11:15 i 12:18. Tych strat nie udało się już odrobić.

Druga partia już była na właściwym poziomie. Była bardzo zacięta. Gospodarze popisali się udaną końcówką. W decydującym momencie udaną kontrą popisał się Sławomir Stolc, a po chwili asa zaserwował Bartosz Grzona. Miejscowi prowadzili 24:20, ale wtedy przegrali kolejne trzy akcje i zrobiło się nerwowo. Na szczęście w kolejnej w siatkę zaserwował Jan Król.

Trzecia odsłona była jeszcze lepsza w wykonaniu podopiecznych Krzysztofa Stelmacha. Od stanu 13:13 to oni rządzili na boisku i wychodziło im dosłownie wszystko.

W czwartym secie trwała zacięta walka o każdy punkt. Prowadzenie zmieniało się bardzo często. Doszło do gry na przewagi. W niej gospodarze mieli jedną piłkę meczową przy stanie 25:24, ale jej nie wykorzystali. Potem się bronili, ale niestety przegrali dwie decydujące akcje i doszło do tie breaka.

W nim początkowo torunianie prowadzili, ale w decydującym momencie nie zdołali zatrzymać ataków Króla i to zdecydowało o porażce.

W następnej kolejce CUK Anioły zagrają na wyjeździe z KPS Siedlce.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Galaktyczny Lewy - również na kadrze?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska