Czas Mieszkańców zmienia się w My! Toruń i rozpoczyna kampanię

W poniedziałek wyborcze żagle rozwinął Czas Mieszkańców, zmieniając nazwę. O fotel prezydenta i miejsca w Radzie Miasta, jego działacze będą zabiegali jako My! Toruń. Jak podkreślają, będzie to jedyny niezależny komitet wyborczy w mieście. Wśród jego liderów znalazł się Maciej Karczewski, optometrysta i współtwórca Fundacji Stare Miasto.

Zobacz też:

- Aby Toruń mógł się rozwijać, jak na to zasługuje, potrzebuje biznesu - mówił Karczewski na poniedziałkowej konferencji prasowej. - Każdego biznesu. Wielkich światowych korporacji, naszych trzech największych firm, ale także biznesu lokalnego. Żeby przyciągnąć ten biznes do Torunia i wygrać konkurencję z innymi miastami, należy stworzyć jasne i klarowne zasady. Bez pewnego rodzaju politycznych sympatii i bez znajomości. Ja prowadzę firmę od 24 lat i wiem co mówię. W Toruniu są niestety firmy wspierane i promowane i są takie, którym najzwyczajniej w świecie robi się pod górkę.

Rozwój przedsiębiorstw, a szczególnie sektora produkcyjnego, ma zdaniem Karczewskiego zapewnić lepsze perspektywy dla młodych, którzy w tej chwili na ogół opuszczają miasto, oraz zapewnić dopływ pieniędzy do budżetu. Budżet natomiast należy odciążyć rezygnując z wielkich i kosztownych inwestycji rodem z poprzedniej epoki, z których korzyści Toruń ma niewiele. Na to nacisk kładł kolejny lider nowego ugrupowania, Maciej Cichowicz. Wiceprzewodniczący obecnej Rady Miasta poświęcił zresztą radzie sporo uwagi.

- Zależy mi, aby przywrócić równowagę między Radą Miasta i władzą wykonawczą - mówił Cichowicz. - Dzisiaj decyzje nie zapadają na sesjach, ale w zaciszach gabinetów. Nie pozwólmy, aby nowa Rada Miasta została zdominowana przez przedstawicieli partii politycznych, którzy często przedkładają interes partyjny nad interes miasta. Dzięki wyborom stwórzmy taką radę, w której pojawią się osoby z dorobkiem i doświadczeniem. Wykorzystajmy potencjał, jaki tkwi w radzie, a dziś jest zupełnie zaniedbany. Zależy nam, aby rada składała się z ludzi, którzy będą chcieli korzystać z obowiązku współodpowiedzialności za nasz Toruń.

Zobacz również:

Listę osób, które pod sztandarem My! Toruń miałyby pomóc w przywróceniu Radzie Miasta jej roli, opozycjoniści mają zamiar przedstawić we wrześniu. Wtedy również poznamy kandydatkę, bądź kandydata tego ugrupowania na prezydenta miasta. O najważniejszy fotel w mieście na pewno będzie walczyć ktoś z trójki liderów, czyli obecna przewodnicząca klubu radnych Czasu Mieszkańców Sylwia Kowalska, lub Maciej Karczewski, bądź Maciej Cichowicz.

Poza kandydatami na radnych i prezydenta, członkowie My! Toruń przedstawią we wrześniu również szczegóły swojego programu. Podczas wczorajszej konferencji liderzy ugrupowania wiele razy podkreślali, że będzie on alternatywą dla ludzi zmęczonych z jednej strony ogólnopolską wojną dwóch dominujących partii politycznych, a z drugiej strony ich toruńskim sojuszem scementowanym przez prezydenta Michała Zaleskiego.

Zobacz też:

NowosciTorun