Czerwony Kapturek z Blaszanym Drwalem

Wesoło i ze śpiewem. Najnowszy spektakl toruńskiego teatru lalek przenosi nas do świata, w którym warzywa mówią ludzkim głosem, a wszystko, jak to w bajkach, kończy się happy endem.

<!** Image 2 align=right alt="Image 81221" sub="Fot. Adam Zakrzewski">- Początkowo chciałem przygotować współczesną wersję „Kopciuszka”, groteskę, która nawiązywałaby do mieszczańskiego życia. Bohaterowie mieli oglądać telewizję i żyć w świecie reklam. W trakcie realizacji musieliśmy jednak powrócić do klasycznej baśni - mówi Ireneusz Maciejewski, który wyreżyserował spektakl.

Bal u księcia, czyli awans społeczny

- Dlaczego właśnie „Kopciuszek”? To uniwersalna historia o dojrzewaniu, o przemianie współczesnej rodziny, w której pewne relacje i uczucia schodzą na dalszy plan. Liczą się tylko awans społeczny, sukces i pieniądze, a to, co najważniejsze, umyka - dodaje Ireneusz Maciejewski.

Historię Kopciuszka znają niemal wszyscy. Pojawia się w baśniach braci Grimmów i w bajkach Charlesa Perraulta. Biedna dziewczyna, poniewierana i wykorzystywana przez macochę i przyrodnie siostry, za sprawą czarów dobrej wróżki zmienia się w księżniczkę.

<!** reklama>Podczas balu na dworze księcia w ostatniej chwili (by zdążyć, zanim czar pryśnie) ucieka, gubiąc pantofelek. Zachwycony piękną nieznajomą książę rozpoczyna poszukiwania właścicielki pantofelka...

<!** Image 3 align=right alt="Image 81221" sub="Fot. Adam Zakrzewski">Ireneusz Maciejewski rozbudował portrety postaci i dodał kilka wątków. Całość ubarwił humorem i zaprezentował w konwencji programu telewizyjnego „The Muppet Show”.

„Świnka” się podobała

- Nie ukrywam, że jestem zagorzałym fanem Jima Hensona i jego Muppetów. W swoich przedstawieniu starałem się oddać podobny klimat. Czy mi się to udało, osądzą widzowie - mówi reżyser. - Wnikliwi obserwatorzy odnajdą sporo cytatów z programów Jima Hensona oraz z innych baśni i bajek. W spektaklu pojawiają się m.in. Czerwony Kapturek, Blaszany Drwal z „Czarnoksiężnika z krainy Oz”, a nawet tańczące warzywa.

To już drugi spektakl, jaki Ireneusz Maciejewski wyreżyserował na toruńskiej scenie. Jego pierwsze przedstawienie na podstawie bajki Janoscha „Dzień dobry, świnko!” spotkało się z niezwykle ciepłym przyjęciem, szczególnie najmłodszej widowni. W nim również wykorzystał stylistykę Muppetów. Drzewa, kanapki, czajniki - wszystkie przedmioty na scenie występowały jako samodzielne postacie. Zdobyte wówczas doświadczenie reżyser wykorzystał teraz po raz kolejny w „Kopciuszku”.

<!** Image 4 align=right alt="Image 81224" sub="Fot. Adam Zakrzewski">Będą śpiewać

- Forma przedstawienia skłania do tego, aby grać na dwóch poziomach. Pokazujemy świat lalkowy, w którym zwierzęta mówią ludzkim głosem. Z drugiej strony mamy ludzkie postacie - mówi Ireneusz Maciejewski.

W najnowszej premierze Baja Pomorskiego nie zabraknie piosenek. Teksty do nich napisał Wojciech Szelachowski, który na stałe związany jest z Białostockim Teatrem Lalek, gdzie stworzył swój niepowtarzalny i rozpoznawalny teatr piosenki. Rekordy popularności i wiele nagród na festiwalach zdobył jego spektakl pt. „Państwo Fajnackich”, kabaretowa wizja świata ludzi dorosłych, ukazana z perspektywy dzieci. Niedawno zaś Wojciech Szelachowski przygotował w Baju Pomorskim „Krótki kurs piosenki aktorskiej” - spektakl dla dorosłych.

Muzykę do „Kopciuszka” skomponował Piotr Klimek, a nagrał zespół Doctor Fisher.

W spektaklu grają: Anna Katarzyna Chudek, Dominika Miękus, Agnieszka Niezgoda, Marta Parfieniuk, Grażyna Rutkowska-Kusa, Edyta Soboczyńska, Andrzej Korkuz i Mariusz Wójtowicz.

Premiera „Kopciuszka” odbędzie się 12 kwietnia (sobota) o godz. 16.30. Przedstawienie będzie można obejrzeć również w niedzielę o godz. 16.30.

Spektakl adresowany jest do dzieci w wieku od 4 lat.

Wygraj bilet

• Dla naszych młodych Czytelników mamy dwa dwuosobowe zaproszenia: jedno na niedzielę, a drugie na wtorek.
• Trafią do osób, które dziś o godz. 11.30 jako pierwsze zadzwonią pod nr tel. 056 663 43 43 i prawidłowo podadzą tytuł ostatniej premiery w Baju Pomorskim.