Cztery tytuły IMŚ, ale i liczne wpadki. Z Gregiem Hancockiem bywało różnie

Nie ujmując niczego klasie sportowej Amerykanina, trzeba przyznać, że takich „przygód” miał wiele. Jedna z najsłynniejszych miała miejsce w Toruniu. Unibax podejmował Unię Tarnów, ale sędzia Piotr Lis orzekł walkower. Wszystko przez Hancocka, który na mecz się po prostu spóźnił, a tarnowski klub, zdaniem arbitra, nie spełniał przez to wymogów dotyczących minimalnej KSM.

Całe zamieszanie miało później swój dalszy ciąg, gdyż okazało się, że błąd popełnił także sędzia Lis, nie wliczając w średnią Unii KSM-u Jakuba Jamroga. Ostatecznie obie drużyny spotkały się więc na torze w innym terminie, ale afery nie byłoby w ogóle, gdyby nie spóźnienie Amerykanina.

POLUB NAS NA FACEBOOKU

Nie wiesz, jak skorzystać z PLUSA? Kliknij TUTAJ;nf, a dowiesz się więcej!

[lista]

[*] Co dostanę w ramach abonamentu?;nf

[*] Dlaczego mam płacić za treści w sieci?;nf

[*] Najczęstsze pytania;nf

[/lista]