Do zatrzymania doszło we wtorek na jednym z dworów kolejowych. Na peronie zauważył mężczyznę, który wzbudził jego podejrzenia. Policjant wylegitymował go, jednak mężczyzna najpierw twierdził, że nie ma przy sobie dokumentów, a potem podał fałszywe dane.
- Funkcjonariusz od razu zorientował się, że mężczyzna nie mówi prawdy. W jego portfelu znalazł dokumenty na zupełnie inne nazwisko niż mężczyzna podawał na początku. Policjant natychmiast wezwał na miejsce patrol mundurowych. Mężczyzna trafił na komisariat. Tam policjanci ostatecznie zweryfikowali jego tożsamość - informuje Wojciech Chrostowski z toruńskiej policji.
Okazało się, że podejrzany to 34-letni mieszkaniec województwa śląskiego. Dane, które początkowo podawał i te w dokumentach były fałszywe. W Toruniu był tylko przejazdem. Jak tłumaczył policjantom – kłamał, bo chciał uniknąć powrotu do więzienia. Ciąży na nim wieloletni wyrok więzienia. W marcu tego roku nie wrócił z przepustki, odsiadywał wyrok między innymi za kradzieże i włamania. Koniec kary przewidziany był na... 2019 rok. Teraz odpowie również za posługiwanie się sfałszowanymi dokumentami. Grozi mu za to dodatkowo do 5 lat więzienia.
To kolejny w ostatnich dniach przykład interwencji podejmowanej przez policjantów po służbie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?