Fin Kimi Raikkonen odniósł 17. zwycięstwo w Formule 1, wygrywając w niedzielę wyścig o Grand Prix Hiszpanii, czwartą eliminację tegorocznych mistrzostw świata.
Czwarte miejsce na torze Catalunya położonym pod Barceloną zajął Robert Kubica z ekipy BMW-Sauber. Rok temu Polak też był czwarty.
<!** reklama>Broniący tytułu mistrza świata Raikkonen potwierdza dobrą formę, bowiem poza nieudaną inauguracją mistrzostw świata w Australii, był najlepszy w Grand Prix Malezji, a przed trzema tygodniami Grand Prix Bahrajnu ukończył na drugiej pozycji.
Raikkonen po raz drugi
W niedzielę 28-letni Fin wyprzedził kolegę z zespołu Ferrari - Brazylijczyka Felipe Massę, Brytyjczyka Lewisa Hamiltona z McLaren-Mercedes oraz Kubicę, który rozpoczął wyścig właśnie z czwartej pozycji.
Polski kierowca słabo rozpoczął wyścig, w wyniku czego musiał odpierać ataki bolidów McLaren-Mercedes, startujących z trzeciej linii. O ile udało mu się zablokować Fina Heikki Kovalainena, o tyle przy wejściu w pierwszy wiraż stracił czwartą pozycję na rzecz Lewisa Hamiltona.
W tym samym momencie do przetasowania doszło także bezpośrednio za plecami Raikkonena, bowiem Massa wyprzedził Hiszpana Fernando Alonso z Renault, dwukrotnego mistrza świata.
Już na pierwszej sekwencji wiraży doszło do poważnej kolizji dwóch kierowców niemieckich: Sebastiena Vettela z Toro Roso- Ferrari i Adriana Sutila z Force India. Obaj odpadli z rywalizacji, a na tor po raz pierwszy wjechał „samochód bezpieczeństwa”.
Kovalainen w helikopterze
Na 22. okrążeniu doszło do drugiej neutralizacji wyścigu po tym, jak w barierę ochronną wpadł Kovalainen, jadąc z prędkością około 200 km/h. Chwilę wcześniej Fin najechał prawdopodobnie na niewielki element innego bolidu i pękła mu lewa przednia opona, przez co stracił panowanie nad bolidem i wypadł na pobocze.
Kilka minut służbom technicznym zajęło wyciągnięcie pojazdu McLaren-Mercedes ze sterty opon, a kierowcę na noszach przetransportowano do karetki, a następnie do śmigłowca, którym przewieziono go do szpitala w Barcelonie.
- Heikki czuje się dobrze, nie stwierdzono u niego żadnych złamań, badanie tomograficzne mózgu także nie wykryło żadnych obrażeń. Zawodnik zostanie w szpitalu na obserwacji. Jak mnie zapewnili lekarze, zostanie wypisany najpóźniej w poniedziałek rano - poinformował szef teamu Mc Laren-Mercedes Ron Dennis.
Pech Heidfelda
O pechu może powiedzieć Niemiec Nick Heidfeld z BMW-Sauber, który w wyniku kończących się zapasów paliwa zmuszony był zjechać do alei serwisowej na dotankowanie krótko po tym, jak na tor wjechał „samochód bezpieczeństwa”. Zgodnie z regulaminem w tym momencie nie wolno tankować bolidów, wiec został ukarany przymusowym dziesięciosekundowym postojem w boksie.
Po powrocie na tor (odbył karę po 33. okrążeniu), Heidfeld znajdował się na piątej pozycji, za Kubicą, a przed Alonso, ale po odbyciu kary postoju w boksie spadł na ostatnią pozycję, za Brazylijczyka Rubensa Barrichello z Hondy, który znalazł się tam również po dość pechowym zdarzeniu.
Kiedy Brazylijczyk wyjeżdżał z „pit line” po zmianie opon, w jego bolidzie osunął się przedni spojler, który utrudniał mu jazdę i po pokonaniu jednego okrążenia zmusił do powrotu do alei serwisowej. Usterkę usunięto, ale ostatecznie na 26. okrążeniu zjechał do boksu i zrezygnował z dalszej rywalizacji.
Barrichello na Catalunyi odnotował 256. start w cyklu Grand Prix i wyrównał w ten sposób rekord Włocha Ricardo Patrese. 35-letni kierowca z Sao Paulo startuje w Formule 1 nieprzerwanie od 16 sezonów, a zadebiutował w tej prestiżowej rywalizacji w 1993 roku, w ekipie Jordana, podczas GP RPA.
Alonso nie dojechał
Na 35. okrążeniu awaria silnika w bolidzie Renault spowodowała, że w kłębach dymu swój występ zakończył Hiszpan Fernando Alonso, który wówczas zajmował 5. pozycję.
W czołówce wyścigu nie zaszły już zmiany, nawet podczas drugiej serii wizyt w boksie. W końcówce Hamilton zbliżył się do Massy, ale nie zdołał jednak wyprzedzić rywala.
Większe przetasowania zdarzały się tylko na dalszych lokatach, gdzie Heidfeld nie zdołał przebić się do punktowanej ósemki - zajął dziewiąte miejsce.
Następny wyścig - Grand Prix Turcji - odbędzie się za dwa tygodnie, 11 maja, na torze pod Stambułem.(PAP, Fa)
Wyniki
Grand Prix Hiszpanii
- Kimi Raikkonen (Finlandia/Ferrari) - 1:38.19,051
- Felipe Massa (Brazylia/Ferrari) - strata 3,228
- Lewis Hamilton (W. Brytania/McLaren-Mercedes) - 4,187
- Robert Kubica (Polska/BMW-Sauber) - 5,694
- Mark Webber (Australia/Red Bull-Reanult) - 35,938
- Jenson Button (W. Brytania/Honda) - 53,010
- Kazuki Nakajima (Japonia/Williams-Toyota) - 58,244
- Jarno Trulli (Włochy/Toyota) - 59,435
- Nick Heidfeld (Niemcy/BMW-Sauber) - 1.03,073
- Giancarlo Fisichella (Włochy/Force India) - 1 okrążenie
- Timo Glock (Niemcy/Toyota) - 1 okr.
- David Coulthard (Szkocja/Red Bull-Reanult) - 1 okr.
- Takuma Sato (Japonia/Super Aguri-Honda) - 1 okr.
MŚ kierowców
- Kimi Raikkonen - 29 pkt,
- Lewis Hamilton - 20 pkt
- Robert Kubica - 19 pkt
- Felipe Massa - 18 pkt
- Nick Heidfeld - 16 pkt
- Heikki Kovalainen - 14 pkt
- Jarno Trulli - 9 pkt
- Mark Weber - 8 pkt
- Nico Rosberg - 7 pkt
- Fernando Alonso - 6 pkt
- Kazuki Nakajima - 5 pkt
- Jenson Button - 3 pkt
- Sebastien Bourdais - 2 pkt
MŚ konstruktorów
- Ferrari - 47 pkt
- BMW-Sauber - 35 pkt
- McLaren-Mercedes - 34 pkt
- Williams-Toyota - 12 pkt
- Toyota - 9 pkt
- Renault - 6 pkt
- Honda - 3 pkt
- Toro Rosso-Ferrari - 2 pkt
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?