Czy bez stroju kąpielowego w torbie również uda się tędy przejechać? [wracamy do tematu]

Toruńscy drogowcy ogłosili przetarg na opracowanie dokumentacji projektowo-kosztorysowej drogi prowadzącej od ulicy Przybyszewskiego do zbudowanych w ubiegłym roku basenów sezonowych. W ogłoszeniu jest napisane, że obok sali wystawowej ma powstać ciąg pieszo-rowerowy o długości 550 metrów, parkingi dla samochodów i rowerów oraz oświetlenie, odwodnienie itp.

„W obrębie basenów winny powstać: po południowej stronie od wału - miejsca parkingowe służące pojazdom technicznym - czytamy w Biuletynie Informacji Publicznej. - Projektowana droga ma zapewnić niezbędny dojazd dla pojazdów obsługujących infrastrukturę związaną z basenami. Winna zostać odtworzona nawierzchnia szlaku rowerowego, która przebiega po nawierzchni nasypu. W ramach zadania winno być także uwzględnione dojście/dojazd do terenu Centrum Targowego Park - do bramy znajdującej się na północny wschód od planowanych basenów letnich. Dodatkowo powinno powstać oświetlenie i odwodnienie terenu”.

Droga ta - w tej chwili gruntowa - prowadzi jednak nie tylko do basenów, ale również do położonych nieco dalej ogródków działkowych: „Flisak” i częściowo również „Swoboda”.

ROD „Flisak” składa się z niemal 400 ogródków, a droga obok basenów jest jedynym traktem, jakim mogą tam dotrzeć śmieciarki, karetki pogotowia bądź straż pożarna. Pisaliśmy o tym wiosną, kiedy przy okazji budowy piaszczysta nawierzchnia poległa w starciu z zaangażowanym przy basenach ciężkim sprzętem. Pisaliśmy również później, gdy Miejski Zarząd Dróg ogłosił, że planuje w tym miejscu ciąg pieszo-rowerowy. Pojawił się wtedy m.in. pomysł, aby dojazd dla śmieciarek zrobić nie od strony basenów, ale od głównej drogi prowadzącej do ROD Swoboda.

Drogowcy zapewniali nas wtedy, że o cięższych pojazdach dojeżdżających do działek będą pamiętali. W ogłoszeniu przetargowym jest jednak mowa tylko o ulokowanym obok basenów parkingu, który miałby służyć pojazdom technicznym, ale o tym, że trakt powinien wytrzymać ciężar zmierzających dalej śmieciarek, nie ma ani słowa. Odpady z ogródków odbierają duże samochody, do obsługi basenów być może potrzebne są lżejsze. Jak się więc sprawy mają?

- Nośność ciągu zależy od rodzaju podbudowy i rodzaju zastosowanej nawierzchni. Docelowo ma w tym miejscu być ciąg pieszo-rowerowy z możliwością dojazdu służb miejskich takich jak MPO - zapewnia Agnieszka Kobus-Pęńsko, rzeczniczka toruńskiego MZD.