PROBLEM:
- Przy zbiegu ulic Bydgoskiej i Reja, nieopodal stacji benzynowej, budowany jest nowy w Toruniu orlik. Przechodzę tamtędy bardzo często i zgroza mnie ogarnia. Komuś zabrakło wyobraźni - uważa nasza Czytelniczka, która podkreśla, że nie jest jedynym przechodniem z podobnymi odczuciami. - Wejście i wyjście z budowanego orlika zrobiono od strony ul. Reja, co jest chyba nieporozumieniem. Dzieci będą bowiem wybiegać wprost na ruchliwą ulicę, po której w dodatku jeździ tramwaj. Dzieci nie myślą o zagrożeniach, a takie usytuowanie wejścia jest bardzo niebezpieczne. Czy nie można tego zmienić, zanim dojdzie do nieszczęścia?
WYJAŚNIENIE:
<!** reklama>- W MOSiR-e, który odpowiada za budowę orlików, zapewniono mnie, że nie ma powodów do niepokoju, że wychodzące z orlika dziecko jest narażone na niebezpieczeństwo, bo trafi prosto na ulicę - twierdzi Aleksandra Iżycka, rzeczniczka prezydenta Torunia. - Dla bezpieczeństwa właśnie zostanie bowiem zamontowany system bramek i płotków. Droga powrotna będzie tak zorganizowana, że dziecko będzie kluczyło i nie wyjdzie od razu na ulicę czy na tory tramwajowe. Były rozpatrywane różne opcje i ten wariant okazał się optymalny właśnie z punktu widzenia bezpieczeństwa dzieci.
Pogotowie reporterskie „Nowości” czynne w Toruniu przy ul. Podmurnej 31 od pon. do pt. w g. od 13 do 16, tel. 611-81-33.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?