Czy kibice zobaczą sobotni mecz?

Wszystko na to wskazuje, że kibice nie obejrzą sobotniego, trzecioligowego meczu Rodło Kwidzyn - Elana Toruń.

<!** Image 2 align=right alt="Image 79134" sub="Czy na stadionie miejskim w Kwidzynie (na zdjęciu) podczas sobotniej potyczki Rodła z Elaną Toruń nie pojawią się kibice obu zespołów? / Fot. Kwidzyńskie Centrum Sportu">Jak informowały „Nowości”, na rozegranie meczu nie wyraża zgody policja. Żadna z tamtejszych firm ochroniarskich nie chce się bowiem podjąć zadania. Działacze z Kwidzyna chcieli przenieść mecz do Torunia. Spotkania miałoby być rozegrane 2 kwietnia.

Zbyt wysokie koszty

- Po analizie finansowej, takie rozwiązanie nie wchodzi w rachubę - powiedział Wiesław Wyka, prezes kwidzyńskiego klubu. - Koszty rozegrania meczu w Toruniu są zbyt wysokie. Nie stać nas na wydanie siedmiu tysięcy złotych.

W związku z zaistniałą sytuacją włodarze Rodła podjęli decyzję o rozegraniu sobotniej potyczki na własnym stadionie, ale bez udziału publiczności.

<!** reklama>- Działacze z Kwidzyna zaproponowali kilka wariantów - powiedział Piotr Wujków, prezes Elany. - Podchodziłem do nich spokojnie i życzliwie. Jednak nie popieram rozegrania meczu bez udziału publiczności. Przecież piłka jest dla kibiców.

Szybka decyzja

Jest jednak szansa, że pierwszy, wiosenny ligowy mecz zobaczą tylko fani z Kwidzyna. Wszystko na to wskazuje, że po ostatnich zamieszkach wywołanych przez sympatyków toruńskiego trzecioligowca, K-PZPN wprowadzi zakaz wyjazdów grup zorganizowanych kibiców Elany.

- Decyzja zapadnie dość szybko - stwierdził Tadeusz Pietrzyk, przewodniczący wydziału dyscypliny naszego związku. - Dotarły do nas dokumenty i szybko je przeanalizujemy. Mamy także w pamięci zamieszki, do których doszło w Kwidzynie przed rokiem.