Był już psychologiem w „Sali samobójców”, a z grupą Żydów ukrywał się w kanałach Lwowa w „W ciemności”. To właśnie Piotr Głowacki zagrał bezwzględnego kapitana SB w „80 milionach”. Ta rola miała dla niego zresztą szczególne znaczenie.
[break]
- W rolę polskich esbeków wcielały się przed mną największe gwiazdy kina. Janusz Gajos, Bogusław Linda... To zawsze robi wrażenie - opowiadał „Nowościom” na krótko przed premierą filmu - za grę w nim zgarnął wiele pozytywnych recenzji.
Agnieszka Holland, Jerzy Hoffman, Waldemar Krzystek, Jan Komasa... Słabość ma do niego nawet Wojciech Smarzowski, który najpierw w „Domu złym” powierzył mu rolę Janusza, syna Dziabasów, a później zaprosił go do odegrania roli pijanego kierowcy w „Drogówce”. Bieżący rok przyniósł Głowackiemu nie tylko prestiżową Nagrodę im. Zbyszka Cybulskiego, przyznawaną najbardziej obiecującym młodym aktorom, ale również kolejne ciekawe propozycje filmowe. O Piotrze będzie w tym roku znów głośno. Dlaczego?
Aktor zagrał jedną z głównych ról w filmie opowiadającym historię pierwszego w Polsce przeszczepu serca, do którego doszło w 1985 roku w Zabrzu. W „Bogach” (premiera filmu odbędzie się 10 października) wcielił się w Mariana Zembalę, asystenta i ucznia prof. Zbigniewa Religi. W roli żony profesora partneruje mu pochodząca również z Torunia Magdalena Czerwińska.
- Przy wsparciu wszystkich lekarzy poznawałem w Zabrzu arkana sztuki chirurgicznej - opisuje pracę nad swoją rolą Głowacki.
W „Bogach” twórcy postawili na wysoki realizm produkcji. Aktorzy grający kardiochirurgów nauczyli się nie tylko obsługi podstawowej aparatury, nazewnictwa narzędzi oraz wykonywania czynności medycznych, które na co dzień towarzyszą kardiochirurgom w ich pracy. Podczas zdjęć Piotr Głowacki miał na sobie nawet te same okulary chirurgiczne, które asystent Zbigniewa Religi założył podczas historycznej operacji prawie trzydzieści lat temu.
Z kolei kilka dni temu aktor, którego przed rokiem nagrodziliśmy Złotą Karetą „Nowości” w kategorii „kultura”, rozpoczął zdjęcia do swojego najnowszego filmu. „Disco polo” opowiada historię dwóch chłopaków (w głównej roli poza Piotrem Głowackim Dawid Ogrodnik), którzy postanawiają założyć zespół i szturmem wedrzeć się na listy przebojów.
Co ciekawe, część zdjęć ma powstać w województwie kujawsko-pomorskim, a gościnnie na ekranie pojawią się prawdziwe gwiazdy disco polo z grupą Weekend i Classic na czele. Ci, którzy z sentymentem wspominają muzykę chodnikową z lat 90., muszą się uzbroić w cierpliwość. Premiera filmu odbędzie się dopiero na początku 2015 roku.
Głowacki w Toruniu
Tańczył, studiował i mieszkał
- Urodził się w Toruniu, ale przez pierwszy okres życia mieszkał na Kujawach w Redczu Wielkim.
- Jest absolwentem SP nr 24 i X LO. Przed dwa lata studiował prawo na UMK.
- W latach 1992-2002 tańczył w Korporacji Muzycznej Baby Jagi.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?