Czy ksiądz ma prawo odmówić chrztu?

Anna Olejniczak
swietajadwiga.diecezja.pl/Tygodnik Ostrołęcki
W czasach, gdy coraz więcej ludzi decyduje się na wspólne życie bez ślubu kościelnego, zawierając tylko ślub cywilny lub w ogóle nieformalizując swojego związku, ochrzczenie dziecka może być problemem. Czy ksiądz może odmówić udzielenia sakramentu?

Rodzice, mimo że są niepraktykującymi katolikami, agnostykami czy ateistami, często decydują się na ochrzczenie swojego dziecka. Powodów jest kilka. Zazwyczaj jest to podyktowane sugestiami lub nawet presją rodziny oraz obawą, że w katolickiej Polsce nieochrzczone dziecko będzie traktowane gorzej od rówieśników i narażane na ostracyzm. Przez wiele rodzin chrzest jest również postrzegany bardziej jako rytuał społeczny czy kulturowy, niż jako sakrament wiary. Większość z nas sama jest ochrzczona i traktujemy to jako swoistą tradycję. I choć nie zależy nam na kościelnym ślubie, chcemy ochrzcić nasze dziecko.

Nie ma ślubu, nie będzie chrztu

"Czy mają państwo ślub kościelny?" - to pierwsze pytanie, na jakie musimy się przygotować, próbując ustalić w kościele datę chrztu. Jeśli ślubu nie mamy - zaczynają się przysłowiowe schody. Niemal każdy ksiądz będzie próbował przede wszystkim nakłonić rodziców dziecka, by zawarli małżeństwo kościelne. Taka jest rola kapłana i należy się na to przygotować. Księdzu nie wolno jednak zmuszać nikogo do zawarcia ślubu, a brak tego sakramentu nie może być pretekstem do odmowy udzielenia chrztu dziecku.

Ważni są chrzestni

Kodeks prawa kanonicznego jasno określa, jakie warunki muszą być spełnione, by dziecko mogło być ochrzczone i jakie warunki muszą spełniać jego rodzice chrzestni, bo to od nich zależy duchowe, religijne wychowanie dziecka. Rodzice biologiczni lub prawni opiekunowanie nie muszą być wierzący, ważne jest, by wierzącymi i praktykującymi katolikami byli rodzice chrzestni. Rodzice biologiczni muszą jedynie wykazać wolę ochrzczenia dziecka i zgodę na jego wychowywanie w duchu wiary katolickiej. Zobowiązanie to przejmuje wówczas ktoś z bliskich, zwykle są to dziadkowie albo rodzice chrzestni. W niektórych parafiach wymagane jest złożenie oświadczenia (ustnego lub pisemnego), że rodzice dołożą starań, by dziecko było wychowywane w wierze katolickiej.

W kodeksie prawa kanonicznego czytamy: „Do godziwego ochrzczenia dziecka wymaga się: 1. aby zgodzili się rodzice lub przynajmniej jedno z nich, lub ci, którzy prawnie ich zastępują; 2. aby istniała uzasadniona nadzieja, że dziecko będzie wychowane po katolicku; jeśli jej zupełnie nie ma, chrzest należy odłożyć zgodnie z postanowieniami prawa partykularnego, powiadamiając rodziców o przyczynie”. (kan. 868 § 1)

Wychowanie w wierze

Na czym dokładnie polega "wychowanie w wierze katolickiej"? Oznacza ono "doprowadzenie dziecka do świadomej przyjaźni z Chrystusem, a to dokonuje się przez: przekazanie dziecku podstawowych prawd wiary i zasad moralności głoszonych przez Kościół katolicki, a przede wszystkim nauczenie dziecka modlitwy, włączenie go w życie wspólnoty katolickiej (Msza św. niedzielna), posyłanie na naukę religii, doprowadzenie do pełnego udziału w Eucharystii i do przyjęcia sakramentu bierzmowania oraz wprowadzenie w dojrzałe i odpowiedzialne życie chrześcijanina." - jak podaje instrukcja Episkopatu o chrzcie.

Związek cywilny i konkubinat

"Jeśli rodzice żyją w związku cywilnym lub w konkubinacie i nie mogą zawrzeć małżeństwa z powodu przeszkód kanonicznych, jednak praktykują swoją wiarę w tym, co jest dla nich możliwe, dziecko należy ochrzcić, wymagając na piśmie oświadczenia rodziców, że zobowiązują się wychować dziecko w wierze katolickiej" - pisze arcybiskup w instrukcji w sprawie chrztu. Jest to ważne w przypadku rodziców, którzy nie mogą np. zawrzeć ślubu kościelnego, ponieważ jedno z nich jest po rozwodzie.

Opłata za chrzest i zagrożenie życia

Żądanie jakiejkolwiek opłaty za udzielenie sakramentu chrztu lub posługiwanie się cennikiem jest niezgodne z prawem. Wszelkie opłaty są formą ofiary i to od rodziców lub rodziców chrzestnych zależy, jaka będzie jej wysokość.

Mało kto również wie, że chrztu może udzielić każdy, nie tylko ksiądz, jeśli życie dziecka jest zagrożone. W takiej sytuacji pokropienie wodą i wypowiedzenie słów: " Ja ciebie chrzczę w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego" ma moc sakramentu udzielonego przez osobę duchowną.

Czytaj także:

Arcybiskup: Brak ślubu rodziców to nie powód, by odmawiać chrztu dziecka


Zobacz także:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Komentarze 44

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

m
mike
Powinni po mordach prać i żądać zapisu całego majątku w testamencie potwierdzonym notarialnie. A publika biegnie i oddaje cześć baranowi na krzyżu i jeszcze się cieszy, że ich dzieci przebieraniec-uzurpator wodą poleje. Bo co inni powiedzą, bo w szkole katolickie dzieci na śmierć zamęczą, to główne powody nurtu rezygnującego ze swoich poglądów. I co się dziwić, że fundamentalizm rośnie w siłę?
T
Theo Olog

Chrzest jest przyjeciem do organizacji religijnej Koscol Rzymsko-Katolicki ktorej szefem podstawowej organizacji jaka jest parafia

jest wlasnie ksiadz.I to on decyduje, czy przyjac nowego kandydata czy nie.Chrzest niemowlaka jest wlasciwie wyjatkiem, bo powinno sie to odbyc gdy kandydat jest dojrzaly i odpowiedzialny za swe czyny.

R
Richard

Nie, rodzice sa odpowiedzialni za wychowanie dziecka a nie ksiadz.

W
Wierzaca
Jestes w zwiazku niesakramentalnym -nie otrzymujesz rozgrzeszenia ,nie mozesz ochrzcic dziecka .Ja wierze w Boga a nie w ksiezy ,ktorzy wykonuja swoj zawod za pieniadze .
//
hahahaha 100zł im zostaje do pewnie dla tego wożą d*** drogimi furami i jeszcze ciągle chodzą nawiani%%%
r
różnie bywa
Tu jest mowa o nieformalny związku i czy mają prawo odmówić chrztu, a ja znam przypadek małżeństwa któremu też odmówiono chrztu dziecka mimo to że już w tym kościele chrzcili swoje dzieci.....
g
gość
W dniu 25.04.2017 o 23:42, emigrant napisał:

Polskie ksiedza to patrza ile kasy od chlopa da sie wyciagnac.

Jestes dalece nie sprawiedliwy i zanim ocenisz kogoś to już oceniłeś sam siebie. Zdrowia życzę

w
wnuk
Państwo powinno zabronić pisać głupoty w necie ..np.takiemu emerytowi...o czym ty człowieku mówisz o jakiej organizacji ....jeżeli rodzice są katolikami od małego dziecko wychowuje się w tej wierze.....a co jak bedzie miało 18 lat zostanie wciągniete do sekty jakieś może przejdzie na islam i takie tam inne ...było by super co ? Życie bez Boga w sercu i dobroci dla ludzi ???
w
wierząca
Matko i babciu..ile TY masz lat ze wypisujesz takie brenie....księża też muszą z czegoś żyć....w coś się ubrać itd...to jest ich posługa ale i praca....najwięcej krzyczy ci co nie chodza do kościoła albo nic nie daja.. a co z tacy ? ..jak po opłaceniu wszystkiego zostanie im 100 zl po każdej niedzieli...weż kobieto sama przeżyj za to. :( nie wiem i nie rozumiem tego...księża to nie ptaki...że nie sieją a zbierają.....wiem...że niektórzy żyją w luksusach...ale to wyżsi hierarchią biskupi itp....tak ...ale księża na parafii ..niestety.....kobieto co Ty piszesz ..sama chyba w to nie wierzysz..jacy zastępcy Boga....a Ty jako matka i babcia wierzysz w Boga....chyba nie bo wypisujesz takie głupoty...to naprawdę masz grzech...o kochankach itd....daj kobieto na luz......nie oczerniaj i nie mierz nigdy jedną miara wszystkich....i zapamietaj sobie że ksiądz też człowiek...ma ciało które musi nakarmić i ubrać...a z nieba nic i im nie spada....chyba że twoje 2 zł na tacę :(
e
emigrant

Polskie ksiedza to patrza ile kasy od chlopa da sie wyciagnac.

m
matka i babcia
CO TO ZA PYTANIE..CZY KSIADZ MOZE ODMOWIC CHRZTU..TO JEST JEGO OBOWIAZKIEM OCHRZCIC DZIECKO KSIEDZA NIE POWINNO INTERESOWAC JAK ZYJA RODZICE..BO TO ONI PRZED BOGIEM ODPOWIEDZA ZA SWOJE ZYCIE
I TO BEZ ZADNYCH OPLAT..ALE WIDZAC CO OBECNIE ROBIA Z LUDZMI KSIEZA..TO LUDZKIE POJECIE PRZECHODZI..SAMI MAJA KOCHANKI .SAMI SA W WIELU PRZYPADKACH OJCAMI A ICH POTOMSTWO WYCHOWUJA ZAKONNICE PO KRYJOMU ..I TO ONI NAZYWAJA SIE ZASTEPCAMI BOGA NA ZIEMI..SKORO NAPRWDE NIMI SA TO DLACZEGO ZA SWOJA KAPLANSKA USLUGE ZADAJA ZAPLATY??? PRZECIEZ PAN BOG WSKRZESZAL UMARLYCH .,UZDRAWIAL TREDOWATYCH I..NIE ZADAL ZAPLATY...A DZISIAJ..KSIEZA NAWET CHRZTU,POGRZEBU CZY SLUBU ..ZA DARMO NIE ODPRAWIA...I W TEN SPOSOB NIE WYPELNIAJA PRZYKAZAN BOZYCH..ONI SAMI DLA SWOJEJ WYGODY I BOGACTWA TO SAMI USTALILI "SWOJE NAKAZY"WSTYD MI ZA NICH ..MY KATOLICY MUSIMY WIERZYC TYLKO W BOGA NIGDY NIE W KSIEZY..OBUDZMY SIE WRESZCIE I NIE DAJMY KSIEZOM PIENIEDZY ZA ICH USLUGE...TO MY POMAGAMY IM SIE BOGACIC I MAMY ZA TO GRZECH..
j
jasmin
W dniu 25.04.2017 o 14:32, katolik z fary napisał:

Nie uważałeś na lekcjach religii i stąd twoje braki w powszechnie znanej wiedzy. Przytoczone cytaty przez inteligentniejszych od ciebie forumowiczów są bardzo trafne nie tylko dla twojej rodziny, ale dla nas wszystkich.

Być może nie uważałem na lekcjach religii,moja wina. Ale chciałbym wiedzieć,jak można sprawdzić te wszystkie informacje o istnieniu Boga, bo różne książki funkcjonują w obiegu,niektóre są uważane za bajki.

k
katolik z fary
W dniu 25.04.2017 o 13:33, jasmin napisał:

Odpowiedzi na pytania zawarte we wcześniejszym wpisie forumowicza nadal brak. Cytaty upowszechnij w rodzinie, może uwierzą.

Nie uważałeś na lekcjach religii i stąd twoje braki w powszechnie znanej wiedzy. Przytoczone cytaty przez inteligentniejszych od ciebie forumowiczów są bardzo trafne nie tylko dla twojej rodziny, ale dla nas wszystkich.

j
jasmin
W dniu 25.04.2017 o 10:54, Brzeszczot napisał:

W kontekście cytowanej wypowiedzi należy stwierdzić, iż bolszewicka retoryka nadal jest bliska niektórym forumowiczom. 

Odpowiedzi na pytania zawarte we wcześniejszym wpisie forumowicza nadal brak. Cytaty upowszechnij w rodzinie,może uwierzą.

B
Brzeszczot
W dniu 25.04.2017 o 09:59, kolt napisał:

Skąd wiesz, co "Pan Bóg przykazał"? Mówił Ci o tym cokolwiek,wyśniłeś czy wiesz od sąsiada?Wiedzę przekazali Ci dziwnie poubierani faceci,którzy nieźle żyją z opowiadania legend o Bogu,nie przedstawiając żadnego,poważnego dowodu,abyś te opowiastki mógł sprawdzić.Ludzie żyli w szacunku wobec siebie wiele lat wcześniej,niż pojawiły się religie. Sam widzisz,jaka jest ich ilość i każda twierdzi,że jest tą właściwą. A Bóg nie protestuje w żaden sposób.

W kontekście powyżej cytowanej wypowiedzi warto przytoczyć fragment z satyrycznej powieści „Zapiski oficera Armii Czerwonej” autorstwa Sergiusza Piaseckiego. Otóż autor w tej powieści opisującej napad bolszewików we wrześniu 1939 roku na wschodnie tereny II RP między innymi napisał:
„– Wejść! – Do gabinetu wszedł jakiś dziwacznie ubrany burżuj. Cały czarny, jakby w faszystowskim uniformie. A u dołu spodni nie widać, tylko niby w spódnicy. «Co to za magik?» – myślę ja sobie. A major pyta go: – W jakiej sprawie? – Czarny pokazał mu wezwanie. Okazało się, że jest to katolicki ksiądz. Pierwszy raz w życiu takie coś zobaczyłem. Dużo słyszałem i czytałem o tych krwiopijcach kapitalistycznych, i tak samo w teatrach komsomolskich widziałem na scenie, jak znęcają się nad proletariatem. Ale osobiście, dzięki Stalinowi, nigdy nie zetknąłem się. Major kazał mi stanąć przy ścianie. – Zaczekaj tam! Z tobą będzie specjalna rozmowa. Ja wpierw tego obywatela załatwię.”
W kontekście cytowanej wypowiedzi należy stwierdzić, iż bolszewicka retoryka nadal jest bliska niektórym forumowiczom.
Wróć na stronakobiet.pl Strona Kobiet