Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czy mniejszemu uda się "žpołknąć" większego?

Redakcja
Reorganizacja jest już przesądzona, ale samorządy dalej walczą o utrzymanie rypińskiej placówki. Skoro minister zatwierdził zmiany, to dlaczego Rypin nie miałby „połknąć” Lipna?

Reorganizacja jest już przesądzona, ale samorządy dalej walczą o utrzymanie rypińskiej placówki. Skoro minister zatwierdził zmiany, to dlaczego Rypin nie miałby „połknąć” Lipna?

- Burmistrz i starosta osobiście odwiedzili Ministerstwo Sprawiedliwości, gdzie wzięli udział w spotkaniu poświęconemu przygotowywanej reformie. W trakcie spotkania zostały zaprezentowane główne założenia oraz cele projektu rozporządzenia - informuje Monika Kalinowska z Biura Promocji i Komunikacji Społecznej rypińskiego ratusza. - Niestety, reorganizacja jest już przesądzona. Minister złożył natomiast deklarację, że nie zostaną zlikwidowane Wydział Ksiąg Wieczystych oraz Sąd Rodzinny. <!** reklama>

- Zapewniono nas, że nie będzie zwolnień pracowników, a cała zmiana nie ma na celu oszczędności, ale przyspieszenie rozpatrywania spraw - dodaje Marek Tyburski, starosta rypiński. - Obecnie konstytucja nie pozwala, żeby na przykład sędziego z Rypina przerzucić w razie potrzeby np. do Warszawy. Połączenia sądów mają sprawić, że sąsiednie powiaty wokół stolicy odciążą warszawskich sędziów. Szczerze przyznam, że w tym konktekście w układzie Rypin-Lipno wprowadza się tylko zamęt. Gdyby miał o tym decydować samorząd, to zdecydowana większość mieszkańców byłaby za tym, żeby przyłączyć Rypin do Brodnicy. Niestety, obecnie są to dwa osobne okręgi i połączenie nie jest możliwe.

W Rypinie mają nadzieję, że uda się „połknąć” Lipno.

- Nie jest pewne jeszcze, który sąd straci rangę, czy będzie to rypiński, czy ten mieszczący się w Lipnie. Biorąc pod uwagę fakt, że powiat lipnowski jest większy, a co za tym idzie sąd w Lipnie również, to nasze szanse maleją - wskazuje Monika Kalinowska. - Za nami stoją argumenty takie jak lepsze warunki lokalowe, lepsza infrastruktura związana z parkingami w pobliżu sądu, jak również wyższa efektywność.

- To są tylko pomysły samorządowców. Nie prowadzę żadnych rozmów w tej sprawie - mówi Katarzyna Więckowska, prezes sądu w Rypinie.

Co ciekawe, oprócz lakonicznych zapowiedzi o reorganizacji, sąd oficjalnie nie otrzymuje żadnych konkretnych informacji, w przeciwieństwie do samorządów.

- Przedstawiciele rządu i ministerstwa rozmawiają z samorządowcami, a nie z prezesami sądów - mówi Katarzyna Więckowska. - Najbardziej zadowolona jestem z pozytywnego odzewu mieszkańców, którzy odpowiedzieli na apel i zbierają podpisy pod petycją o utrzymanie sądu.

Coraz więcej samorządów włącza się do walki o sąd w Rypinie.

- Jako powiat pod względem liczby mieszkańców Lipno jest większe, ale potencjał gospodarczy jest większy w Rypinie, o czym świadczy dużo mniejsza niż w Lipnie liczba bezrobotnych - wskazuje Marek Tyburski.

Według starosty likwidacja miejscowego sądu to przygotowanie do rozwiązania powiatów.

- Jeżeli rząd wyciąga z powiatu różne instytucje, to osłabia ośrodek władzy - komentuje Marek Tyburski. - Wielu samorządowców ma podobne obawy.

Mieszkańcy podzielają stanowisko samorządowców.

- Jestem przeciwna likwidacji sądu, który powinien służyć ludziom - ocenia Teresa Krzyżanowska z Rypina. - To jedna z tych jednostek, która wspiera mieszkańców i odpowiada na ich potrzeby. Likwidacja sądu będzie dla nas dużym utrudnieniem i oznaką braku szacunku dla mieszkańców, którzy potrzebują wsparcia, zwłaszcza w tych trudnych czasach. Jest to zubożenie powiatu i przygotowanie do jego likwidacji.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska