Czy można karać za dokarmianie ptaków? Czy wolno zakleić ceną datę przydatności do spożycia?

- Mam sąsiada, który przesadza z dokarmianiem gołębi. Wysypuje dla nich wręcz kilogramy ziarna! - twierdzi mieszkaniec Osiedla Dekerta w Toruniu. - Chmary ptaków zostawiają po sobie odchody, jest naprawdę brudno. Czy nie ma sposobu, żeby to ukrócić?

Jak mówi Czytelnik, administracja osiedla, której przedstawiał problem, jest w tej sprawie bezradna.

Może rozmowa pomoże

- Nie ma przepisów, które by zakazywały dokarmiać gołębie - wyjaśnia zastępca komendanta i rzecznik prasowy toruńskiej Straży Miejskiej Jarosław Paralusz. - Zabronione jest natomiast zanieczyszczanie miejsc publicznych.

Jeśli więc karmienie gołębi wiąże się z takim zanieczyszczaniem, jeśli na przykład ktoś wyrzuca dla ptaków resztki jedzenia przez okno, wtedy straż może interweniować.

Rzecznik dodaje, że strażnicy mogą ewentualnie z takim „opiekunem” gołębi spróbować porozmawiać, wytłumaczyć mu, że dzikie ptactwo poradzi sobie samo, a dokarmianie prowadzi do nadmiernego wzrostu populacji. W każdym razie strażnicy zapraszają sąsiadów „gołębiarza” do kontaktu pod numerem 986.

- Wspólnie zastanowimy się, co można w tej sprawie zrobić - deklaruje Jarosław Paralusz.

Nie zaklejać!

- W sklepie popularnej sieci, gdzie robię zakupy spożywcze, ceny naklejane są na innych ważnych informacjach, na przykład na dacie ważności czy spisie składników produktu - mówi Czytelniczka. - Czy to jest dopuszczalne?

Pytanie powtórzyliśmy w toruńskiej delegaturze Wojewódzkiego Inspektoratu Inspekcji Handlowej.

- Przepisy mówią, że towar musi być oznaczony, a istotne informacje o nim muszą być widoczne dla nabywcy. Jedna informacja nie może zasłaniać drugiej, tak ważnej dla konsumenta jak na przykład data ważności produktu - mówi dyrektorka delegatury Marzena Nowak.

Jeśli kupimy towar przeterminowany, bo naklejka uniemożliwiała odczytanie daty przydatności, powinniśmy złożyć w sklepie reklamację. A jeżeli sklep często dopuszcza się takich praktyk, można to zgłosić Inspekcji Sanitarnej lub Inspekcji Handlowej.