Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czy w Toruniu będzie debata na temat finansowania in vitro?

Redakcja
- W Częstochowie taki program się sprawdza - mówiła na konferencji Joanna Scheuring-Wielgus
- W Częstochowie taki program się sprawdza - mówiła na konferencji Joanna Scheuring-Wielgus Grzegorz Olkowski
Nowoczesna zbiera w Toruniu podpisy pod projektem dofinansowania zabiegów sztucznego zapłodnienia przez samorząd. Z programu mogłoby skorzystać około 120 rodzin. Radni mają zająć się propozycją podczas pierwszej powakacyjnej sesji Rady Miasta.

W toruńskim biurze poselskim Joanny Scheuring-Wielgus działacze Nowoczesnej zaprezentowali założenia programu leczenia niepłodności metodą zapłodnienia pozaustrojowego.

- To projekt obywatelski, a nie polityczny - zastrzega Jacek Warczygłowa, szef wojewódzkich struktur Nowoczesnej.

- To jest nasza odpowiedź na wygaszony rządowy program leczenia bezpłodności - podkreśla Bartosz Szymanski, koordynator na Toruń. - Rząd wycofuje się z niego, pomimo że skorzystało z niego ponad 17 tysięcy par i urodziło się 5285 dzieci, a kolejne pary oczekują potomstwa.[break]

Jednorazowa dotacja

Program przeznaczony jest dla par mieszkających Toruniu, gdzie kobieta w dniu zgłoszenia nie ukończyła 40. życia. Dopuszcza się możliwość przeprowadzenia procedury u pacjentek w wieku do 42 lat.

Pomysłodawcy proponują jednorazowe dofinansowanie w wysokości 5000 złotych, pod warunkiem przeprowadzenia pełnej procedury zapłodnienia pozaustrojowego.

- W Polsce problem bezpłodności dotyczy 10-12 procent par, z czego 2 proc. kwalifikują się do leczenie metodą in vitro - wylicza Bartosz Szymanski. - Szacujemy, że niepłodna populacja Torunia wynosi 6307 par, co daje około 126 par kwalifikujących się do skorzystania z programu.

Realizacja kosztowałaby 120 tys. zł rocznie. Działacze Nowoczesnej zamierzają złożyć projekt obywatelski, pod którym zbierają podpisy mieszkańców. Potrzebują ich 150.

Program przedłożą Radzie Miasta podczas pierwszego powakacyjnego posiedzenia, a w zamierzeniach miałby wejść w życie z początkiem października.

- W Częstochowie taki program się sprawdza - mówi Joanna Scheuring-Wielgus. - Na zabiegi miasto przeznacza rocznie 80 tysięcy złotych, a w ostatnich latach z takich zabiegów urodziło się 12 dzieci.

Czy w Toruniu projekt ma szansę powodzenia?

- Nie znam tego projektu. Poczekajmy, aż wpłynie wniosek - mówi Marcin Czyżniewski, przewodniczący Rady Miasta.

Droga Palikota?

- Przypomnę, że Ruch Palikota swego czasu chciał złożyć podobny projekt uchwały - mówi radny Jacek Kowalski z PiS. - Wszyscy widzimy, jak skończył Ruch Palikota. Jeżeli Nowoczesna chce podzielić ten los, to niech dalej zajmuje się takimi pomysłami. Najwidoczniej nie mają innych dla miasta. Nie jestem zwolennikiem, aby z budżetu państwa, a tym bardziej miasta, gdzie są całkiem inne potrzeby, finansować tego typu zabiegi. Moje stanowisko jako katolika jest powszechnie znane.

Warto wiedzieć

Podpisy pod in vitro

- Potrzeba 150 podpisów pod projektem programu.

Działacze Nowoczesnej zbierają je poprzez swoją stronę w internecie. Ankiety można wydrukować i dostarczyć do biura poselskiego przy ulicy Warszawskiej 8/1 w Toruniu lub podpisać listę na miejscu. Około 120 par mogłoby skorzystać z dofinansowania leczenia bezpłodności.

Program przeznaczony jest dla par w Toruniu, w których kobieta nie ukończyła 40. roku życia, ale dopuszcza się możliwość przeprowadzenia procedury u pacjentek w wieku do 42 lat. Dofinansowanie to 5000 zł.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska