Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czytelnicy „Nowości” włączyli się do pomocy mieszkańcom Syberii.

Redakcja
Okulary, które otrzymaliśmy od naszych Czytelników, trafiły w piątek do rąk Macieja Karczewskiego
Okulary, które otrzymaliśmy od naszych Czytelników, trafiły w piątek do rąk Macieja Karczewskiego Grzegorz Olkowski
Ponad 300 par okularów udało się już uzbierać dzięki ofiarności Czytelników „Nowości”. Zbiórka potrwa jeszcze tylko do końca przyszłego tygodnia.

- Chcemy dotrzeć do polskiej wsi Znamionka. Mieszkają tam potomkowie zesłańców z powstania styczniowego, którzy trafili na Sybir w latach 1864-66. Zawieziemy im nowe, a także używane okulary, które zamierzamy zebrać. Każdy może włączyć się do akcji. Nie będziemy jednak zbierać złomu. Liczymy na okulary, które nie są zniszczone, a np. leżą niepotrzebnie w domu u kogoś, kto wymienił sobie oprawki na nowe - mówił niedawno Maciej Karczewski na naszych łamach. Na odzew Czytelników nie trzeba było długo czekać.
[break]
Po 200 sztuk na osobę
Efekt? W ciągu ostatnich dwóch tygodni nie było dnia, aby do naszej siedziby przy ulicy Podmurnej 31 nie przeniesiono choćby kilku par okularów. Plastikowe, metalowe, szerokie, wąskie, składane, a nawet z fotochromami. Ostatecznie - do wczoraj - uzbierało się aż ponad 300 par. Wszystkie przekazaliśmy na ręce Macieja Karczewskiego. - Nie spodziewaliśmy się takiego odzewu - przyznaje toruński optometrysta. Każda sztuka musi teraz jeszcze przejść szczegółową selekcję.
- Uszkodzone odrzucamy od razu. Reszta trafi do ultradźwiękowej myjki, która usunie wszelkie ślady nalotów czy zwykłego potu - opowiada. - Następnie każde szkło zostanie dokładnie zmierzone i opisane. Na koniec popakujemy je do kartonów, aby na lotnisku przepakować do naszych toreb. W wyprawie weźmie udział sześć osób. Każda z nich dostanie około 4-kilogramową paczkę, w której znajdzie się od 150 do 200 okularów. W sumie chcemy ze sobą zabrać około tysiąca sztuk.
Maciej Karczewski wspólnie z podróżnikiem Romualdem Koperskim już po raz drugi wybierają się na Syberię, aby pomóc potomkom polskich zesłańców. W pierwszą podróż wybrali się dwa lata temu. Zawitali wówczas do Wierszyny, gdzie udało się przebadać ok. 350 osób. Warunki pracy były niemal polowe. Spali i pracowali w jednej izbie. Drugą zaaranżowano na gabinet do badań. Ci, którzy potrzebowali okularów, otrzymywali je od razu za darmo. Resztę dosłano już z Polski pocztą dyplomatyczną. W tym roku będzie podobnie.
Bez zaglądania do toreb
4 marca w góry Chakasji na Syberii wyrusza zespół pod wodzą Romualda Koperskiego, w którego składzie znajdzie się dwóch okulistów, dwóch optometrystów oraz dziennikarka Radia Gdańsk, która zamierza relacjonować całą wyprawę.
- Nasza trasa będzie wiodła przez Moskwę, Nowosybirsk, a później to już jak tylko się da, aby dotrzeć do Znamionki - mówi Maciej Karczewski. - Chcieliśmy wyruszyć wcześniej, ale z uwagi na igrzyska obawialiśmy się wzmożonych kontroli i przeczesywania zawartości naszych toreb. Przekazy medialne pokazały, że nasze obawy były słuszne.

Chętni, którzy chcieliby włączyć się do akcji i przekazać swoje stare okulary mieszkańcom Syberii, mogą je przynieść do naszej redakcji lub do dowolnego z salonów Optometrii Karczewski.
Okulary zbieramy jeszcze tylko do 21 lutego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska