Czytelnicy pytają o place zabaw, parkingi i regulaminy obowiązujące na cmentarzach [POGOTOWIE REPORTERSKIE]

[break]
- Parkowanie przy budynku ZUS to udręka - mówi jeden z Czytelników. - Ile razy bym nie próbował, zawsze mam kłopot ze znalezieniem miejsca w najbliższej okolicy.

- Po prawej stronie od budynku ZUS-u jest wolna działka, która doskonale nadawałaby się do zrobienia dodatkowego parkingu- wskazuje inny Czytelnik. - Jak ustaliliśmy wcześniej, teren jest prywatny i tylko od woli właściciela zależy, co na tym miejscu powstanie. W tej chwili placyk jest gotowy do wynajęcia.

Plac zabaw zostaje

- Dlaczego likwiduje się plac zabaw w parku 1000-lecia, a zamiast niego powstanie kolejny, zaraz obok na ulicy Idzikowskiego. I to jeszcze pod oknami mieszkańców - zastanawia się Czytelniczka z lewobrzeżnego Torunia.

- Park nie jest likwidowany, zostaną zdemontowane urządzenia, które po przeglądzie okazały się nie być bezpieczne - mówi dyrektor Wydziału Gospodarki Komunalnej UM w Toruniu Marcin Kowallek.

- Dotyczy to zwłaszcza drewnianej wieży z kładkami, która ma oznaki spróchnienia - dodaje Piotr Winiarski z tego samego wydziału.

- Nowy plac zabaw na ulicy Idzikowskiego zaplanowano w ramach budżetu partycypacyjnego - mówi Marcin Maksim dyrektor Wydziału Inwestycji i Remontów UM. - To mieszkańcy zadecydowali o jego powstaniu.

- Na cmentarzu św. Jerzego widziałem osoby jeżdżące na rowerach i wyprowadzające tam psy. Czy to normalne - dopytuje się Czytelnik.

Regulamin zakazuje

Cmentarz przy ulicy Gałczyńskiego ma trzech zarządzających - parafię ewangelicką pw. Św. Szczepana w Toruniu i dwie rzymskokatolickie: pw. Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny i bł. ks. Stefana Frelichowskiego. Udało nam się skontaktować tylko z parafią św. Szczepana.

- W naszej części cmentarza obowiązuje regulamin, który jasno mówi o tym, że nie wolno poruszać się alejkami rowerami ani przyprowadzać ze sobą zwierząt. Uczulaliśmy na tę kwestię również straż miejską - usłyszeliśmy w kancelarii parafii św Szczepana.

Z pozostałymi kancelariami nie udało nam się skontaktować.

Do pojazdów i zwierząt bardziej liberalne podejście ma „Urbitor”, zarządca toruńskiego Cmentarza Komunalnego.

- Próbowaliśmy wprowadzać zakazy, ale to nie zdawało egzaminu, więc teraz dopuszczamy możliwość jeżdżenia rowerami i spacer z psem po cmentarzu, o ile zwierzę jest prowadzone na smyczy - tłumaczy dyrektor działu usług komunalnych spółki „Urbitor” w Toruniu, Jerzy Trzeciakowski.