Czytelnik chciałby się dowiedzieć, czy firma opiekująca się parkiem jest profesjonalna. I czy ktoś z Urzędu Miasta ma kontrolę nad pracami prowadzonymi przez nią w parku, bo szczególnie ostatnio sporo tam się dzieje.
Czy to forsycje?
- Jestem torunianinem z krwi i kości - zaznacza Czytelnik. -Mam sporą wiedzę na temat ogrodów. Lubię przebywać na łonie przyrody. Często odwiedzam mój ulubiony Park Miejski przy Bydgoskiej.
To, co niedawno zauważył Czytelnik, bardzo go zaniepokoiło.- Serce mi się krajało, gdy widziałem, jak pracownicy firmy ogrodniczej rozprawiali się z zielenią - podkreśla nasz rozmówca. - Główna aleja po jednej i drugiej stronie została praktycznie ogołocona. Szedł pracownik, który ciął wszystko, jak leci. Tak się nie traktuje krzewów na wiosnę! Zobaczyłem, że podcinane są m.in. forsycje. A przecież tych krzewów nie tnie się przed kwitnieniem, tylko po zakwitnięciu. O co tu chodzi?
Co na to Jolanta Swinarska, p.o..dyrektora Wydziału Środowiska i Zieleni toruńskiego magistratu?
- Forsycji nie przycina się wiosną - przyznaje. - Mam nadzieję, że ten pan niewłaściwie rozpoznał krzewy. Nie sądzę bowiem, że mogło dojść do takiej pomyłki. Chyba że chodziło o minimalne cięcie. Firma opiekująca się parkiem jest w pełni profesjonalna. A pracownicy mojego wydziału co najmniej raz w tygodniu są na miejscu.
Jak dodaje dyrektor Swinarska, trwające aktualnie prace w parku szybko się nie skończą. I rzeczywiście niektórzy mieszkańcy mogą być zdziwieni skalą robót wiosennych. Dotąd w ich ramach były prowadzone prace typowo pielęgnacyjne. Teraz działania są niekiedy radykalne. Np. jeśli w skupinie rośnie 10 okazów klonu, to zostawia się tylko jeden. Ma wtedy lepsze warunki i większe szanse na ekspozycję. Krzewy traktuje się według zasady, że stare pędy są wycinane, młode się zostawia. To tylko przykłady. - Uważam, że takie zabiegi są konieczne - mówi dyrektor. - To, co robimy, a co nie jest zwykłą kosmetyką, jest uzgadniane z konserwatorem zabytków, bo park jest przez niego nadzorowany.
Będą żywopłoty
W parku wprowadza się zmiany przede de wszystkim po to, by przywrócić jego dawny, zabytkowy charakter. - Temu miało m.in. służyć, co niektórych mogło zdziwić, wycięcie pasa iglaków przy skrzyżowaniu alei Magiery i głównej alei - zaznacza dyrektor. - Dawniej w tym miejscu były grabowe żywopłoty. I takie mają być odtworzone. Przy wejściu do kościoła ojców michalitów posadzone zostaną krzewy laurowiśni i rododendronów.
Czytelnicy sygnalizują
Jak pogotowie reaguje na na sygnał o braku prądu?
- W piątek przy ulicy Akacjowej na Podgórzu nie było prądu. Zadzwoniłam na pogotowie energetyczne. Myślałam, że działa tak, jak kiedyś - mówi Czytelniczka. - Dyżurny stwierdził, że nie przyjmie ode mnie zgłoszenia, bo nikt inny nie zgłaszał awarii. Byłam zniesmaczona. Synowa zadzwoniła ze swojego telefonu. Usłyszała dokładnie to samo, co ja. To jakaś kpina. Kilku sąsiadów też zawiadomiło o awarii. Dopiero wtedy uwzględnili to w pogotowiu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?