W piątek (13.09.2024) około godziny 6:30 na 196 kilometrze autostrady A1 w Pikutkowie doszło, jak podaje KMP we Włocławku, do dwóch niebezpiecznych zdarzeń drogowych. Wcześniej Straż Pożarna informowała o jednej kolizji z udziałem trzech aut na A1 w kierunku Łodzi.
Do pierwszego zdarzenie doszło w piątek po godzinie 6:00.
Jak ustalili mundurowi 26-latek jadąc audi nie dostosował prędkości do warunków ruchu, stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w tył pojazdu typu laweta. Nikt nie odniósł obrażeń. Kierujący audi ukarany został mandatem karnym - przekazał Tomasz Tomaszewski z KMP we Włocławku.
Kilkanaście minut później doszło do drugiego zdarzenia na 196 km autostrady A1.
Tym razem policjanci ustalili, że 53-latek jadąc skodą nie dostosował prędkości do warunków ruchu, stracił panowanie nad pojazdem i zjechał na pobocze, gdzie auto dachowało. Zdarzenie zakwalifikowane także jako kolizję drogową i kierowca skody został ukarany mandatem karnym
Szybka reakcja służb ratunkowych
Na miejsce zdarzeń natychmiast zostały skierowane jednostki straży pożarnej z JRG nr 1 we Włocławku, OSP Brześć Kujawski oraz OSP Machnacz, które podjęły działania mające na celu zabezpieczenie miejsca wypadku oraz pomoc poszkodowanym.
Pomimo dramatycznych okoliczności, wszystkie osoby uczestniczące w zdarzeniu, po przebadaniu przez Zespół Ratownictwa Medycznego, mogły pozostać na miejscu. Ich stan zdrowia pozwolił na szczęście na uniknięcie hospitalizacji.
Wszelkie czynności prowadzone na miejscu wypadku mają na celu dokładne zrozumienie przebiegu zdarzeń, co jest kluczowe dla zapobiegania podobnym wypadkom w przyszłości. Zdarzenie na autostradzie A1 jest przypomnieniem o konieczności zachowania szczególnej ostrożności na drodze, zwłaszcza w godzinach porannych, kiedy wielu kierowców może być jeszcze niewystarczająco czujnych.