Nasi Czytelnicy z zainteresowaniem i niepokojem śledzą losy kultowej karczmy „U Damroki”, która od wielu lat nie działa. I ciągle słyszy się, że niedługo będzie otwarta.
Różne przyczyny
- Ostatnio dowiedziałam się, że karczma miała ruszyć na wiosnę 2019 roku. Niestety, stanęły tylko białe altany - wspomina Czytelniczka. - Potem odnawiany był przyległy do „Damroki” skwer, bo powstawała tzw. Zielona Brama Gotyckiej Starówki, m.in. przy Muzeum Etnograficznym .
Zobacz także: Kolejki do specjalistów - jak długo czeka się na wizytę u lekarza?
„Damroka” przez kilka miesięcy 2019 roku była przez te roboty zablokowana i całkowicie niedostępna . W grudniu jednak prace przy skwerach zostały sfinalizowane, robotnicy zeszli z placu budowy. Teren otwarto dla ludzi. Co więc z lokalem?
Karczma „U Damroki” położona jest na terenie Muzeum Etnograficznego, a zarządzana przez Regionalny Ośrodek Edukacji Ekologicznej. W 2013 roku podpisano umowę użyczenia lokalu na Centrum Produktu Regionalnego, w tym m.in. lokalu gastronomicznego. Trwa kapitalny remont, który z różnych przyczyn się przedłuża.
Paweł Wiśniewski, prezes ROEE zapewnia, że w środku karczma jest już w 90 proc. zagospodarowana. Główne prace budowlane zostały zakończone. Niezbędne są jeszcze dekoracje w środku i na zewnątrz. W planach jest zagospodarowanie otoczenia, altan, wybudowanie ścieżek.
- Teraz czekamy na odbiór budowlany - zaznacza Paweł Wiśniewski, który, powołując się na tajemnicę handlową, nie chce zdradzać zbyt wielu szczegółów przyszłości karczmy, ewentualnego realnego terminu jej uruchomienia i zakresu działania.
Czytaj także: Horror przy Gagarina: "Uwięził Klaudię B. i jej rodzinę, ciął nożem, poił psychotropami, chciał zabić". Jaka kara dla psychopaty?
- Mogę jedynie ujawnić, że głównie będziemy tu promować regionalną żywność i produkty wytwarzane przez koła gospodyń wiejskich - dodaje prezes Wiśniewski. - Nie do końca jest pewne, czy uruchomiona zostanie typowa restauracja. Największy problem jest z kadrą.
Zapomniane miejsce
- Wiele lat temu mieszkałem przy ulicy Sportowej w Toruniu. Mam do tego miejsca sentyment. Niestety, teren, szczególnie w części przylegającej do cmentarza przy Gałczyńskiego wygląda w tej chwili fatalnie, z każdym rokiem coraz gorzej - denerwuje się stały Czytelnik. - Zdezelowane garaże, odpady budowlane, sterty śmieci. A to przecież jeszcze centrum miasta, blisko cmentarz odwiedzany przez wielu ludzi. Pamiętam, że obiecywano zrobić tu drogę. Nic nie zrealizowano z obietnic. Czyj to teren?. Co na to władze miasta?
W pakiecie
- Teren przy ulicy Sportowej jest co prawda gminy, ale przeznaczony do zagospodarowania przez inwestora prywatnego. Droga też - tłumaczy Marcin Kowallek, dyrektor Wydziału Gospodarki Komunalnej Urzędu Miasta Torunia. - Rzeczywiście, miejsce sprawia wrażenie bardzo zaniedbanego. Nam też zależy, żeby coś zaczęło się tu pozytywnego dziać. Sprawa jest dość skomplikowana, stąd zwłoka w realizowaniu inwestycji.
10 lat temu władze miasta podpisały umowę w sprawie centrum handlowego jakie miało zostać zbudowanew miejscu Uniwersamu. W pakiecie umowy z nowym inwestorem był właśnie teren przy Sportowej i przebudowa dróg.
Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?