1 z 5
Następne
Dandi długie tygodnie spędził na krótkim łańcuchu, a jeść dostawał od święta
Przywiązany do płotu, karmiony okazjonalnie, ze starą beczką zamiast budy - w takich warunkach żył Dandi. Nieszczęsne zwierzę zostało odebrane właścicielom. Teraz jest w schronisku.
POLECAMY:
Najniebezpieczniejsze ulice w Toruniu RANKING
Co z budową mostu tymczasowego przez Wisłę?
Gmach nowego sądu już powstaje. Zobacz zdjęcia z placu budowy!
Nie wiadomo, ile wytrzymałby jeszcze Dandi, gdyby nie interwencja obcego człowieka. Człowieka, który nie przeszedł obojętnie, widząc zagłodzone zwierzę. Sprawę bez zwłoki zgłosił do Toruńskiego Towarzystwa Ochrony Praw Zwierząt. A ono zareagowało.