Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Deficyt lekarzy i badań

Mariola Lorenczewska
Mariola Lorenczewska
Pacjenci z podejrzeniem nowotworów i wykrytą chorobą nie mają w Toruniu łatwego dostępu do onkologów.

Pacjenci z podejrzeniem nowotworów i wykrytą chorobą nie mają w Toruniu łatwego dostępu do onkologów.

<!** Image 3 align=none alt="Image 188672" sub="Dzięki profilaktycznym badaniom mammograficznym często udaje się wykryć zmiany nowotworowe. Na zdjęciu: w szpitalu na Bielanach badanie przeprowadza st. technik Dorota Wardenga [Fot.: Adam Zakrzewski]">- Gdy chciałam zapisać się na wizytę do konkretnego onkologa w poradni przy szpitalu przy Batorego, dowiedziałam się, że już nie można się zarejestrować. Musiałam jechać na kontrolę do Bydgoszczy - mówi pani Elżbieta, u której trzy lata temu wykryto nowotwór piersi.

W Toruniu Narodowy Fundusz Zdrowia podpisał na 2012 rok umowy z sześcioma poradniami onkologicznymi. Poza szpitalem miejskim, gdzie jest kontrakt z dwiema poradniami i szpitalem na Bielanach (z trzema), tylko z jedną przychodnią - Wojskową Specjalistyczną Przychodnią Lekarską. W tej ostatniej przyjmuje dwóch lekarzy, najwcześniejsze terminy to 7 maja i koniec czerwca.<!** reklama>

- U nas pracują dwaj lekarze z Centrum Onkologii w Bydgoszczy. Poradnia onkologiczna jest deficytowa. Za pierwszy kwartał mam przekroczony limit o 14 procent. Średni czas oczekiwania to 32 dni. W Toruniu z jednej strony jest problem z limitami, z drugiej - z onkologami. Możliwości są ograniczone.

Analogiczna poradnia działająca na Bielanach też bazuje na specjalistach z Bydgoszczy. Zarówno w szpitalu przy Batorego, jak i na Bielanach narzekają na dostęp do kluczowych przy diagnostyce nowotworowej badań, czyli tomografii komputerowej i rezonansu magnetycznego.

- Mamy dwa aparaty do rezonansu magnetycznego, ale kontrakt z NFZ jest tak mały, że jeden z nich uruchamiamy tylko dwa razy w miesiącu. A i tak mamy dwukrotnie przekroczony limit - tłumaczy dr Jarosław Ochociński, dyrektor NZOZ Tomograf, działającego w szpitalu miejskim. - Otwarty aparat jest szczególnie przydatny dla osób cierpiących na klaustrofobię i dzieci. Prywatnie badania robimy sporadycznie. Rzadziej niż kiedyś.

Jak dodaje dr Ochociński, mają bardzo dużo pacjentów onkologicznych, którzy zawsze traktowani są priorytetowo. Sporo jest pilnych przypadków, które są wliczane do ogólnej liczby, a więc kolejka dla innych przez to się wydłuża.

W Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym na rezonans magnetyczny zapisują na koniec października, na tomografię czeka się niewiele krócej. Pilne przypadki na badania rezonansem mają szansę w czerwcu.

- Jeśli chodzi o chorych onkologicznie, to pacjenci szpitalni mają badania tomografem i rezonansem zapewnione. W trudniejszej sytuacji są chorzy leczeni ambulatoryjnie - tłumaczy dr Anna Guz, kierownik Pracowni RTG na Bielanach. - Dlatego, jeśli pacjent dostanie skierowanie, niech zapisuje się od razu na badanie, zamiast czekać do ostatniej chwili.

Dr Guz zachęca kobiety do korzystania z profilaktycznych badań mammograficzych. Zainteresowanie jest umiarkowane, a szkoda, bo często udaje się dzięki nim wykryć zmiany nowotworowe.


Gdzie na mammografię?

Panie urodzone w latach 1943- -62, które nie miały mammografii w ostatnich dwóch latach, mogą się zgłaszać:

do WSzZ, ul. św. Józefa 53/59, rejestracja 56 610 14 59 lub 610 14 52

do SSM, ul. Batorego 17/19, tel. 56 610 02 21

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska