Deklaracje bez przebaczenia

Do piątku, 31 maja, w magistracie czekają na deklaracje „śmieciowe”. Za nie złożenie deklaracji może grozić kara od 160 zł do 32 tysięcy złotych.

<!** Image 2 align=none alt="Image 215839" sub="W ratuszu tylko dzisiaj do godziny 17 urzędnicy czekają na mieszkańców, którzy chcą złożyć deklaracje z informacją, niezbędną do naliczenia opłaty za śmieci. Na zdjęciu Sławomir Wetzel przegląda deklaracje [Fot. Paweł Kędzia]">- Złożenie deklaracji o wysokości opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi jest obowiązkiem ustawowym każdego właściciela nieruchomości zamieszkałej - przypomina Zdzisława Marciniak z brodnickiego magistratu. - W zakresie odpowiedzialności za nie złożenie czy podanie błędnych danych w deklaracji ustawodawca zrównał reżim prawny deklaracji „śmieciowych” z zeznaniami podatkowymi.

W przypadku nie złożenia deklaracji w terminie lub uzasadnionych wątpliwości co do danych, burmistrz w zastępstwie właściciela nieruchomości określi wysokość opłaty, biorąc pod uwagę szacunki, w tym średnią ilość odpadów komunalnych na nieruchomościach o podobnym charakterze. Opłata zostanie naliczona po maksymalnej stawce 17 złotych od osoby, jak dla śmieci nie segregowanych. - W ostatnich dniach urząd jest dosłownie oblegany - mówi Zdzisława Marciniak. - Wydłużenie czasu pracy w jednostce odbierającej deklaracje okazało się trafionym pomysłem, bo mieszkańcy rzeczywiście przychodzą w tych dodatkowych godzinach.

Jak się dowiedzieliśmy, do czasu zamknięcia tego wydania spłynęło już ponad 75 proc. z ponad 3200 spodziewanych deklaracji.

W dokumencie trzeba określić, ile osób zamieszkuje daną nieruchomość oraz fakt segregacji odpadów, co będzie miało wpływ na cenę. Przypomnijmy, stawka wynosi 10,80 zł od osoby przy selektywnej zbiórce odpadów lub 17 zł w przypadku śmieci zmieszanych.

<!** reklama>Jednocześnie do 4 czerwca trwa nabór ofert firm zainteresowanych odbiorem odpadów.

- Jeszcze nikt nie złożył oferty - informuje Sławomir Wetzel z brodnickiego magistratu. - Wiemy, że zainteresowanie jest duże, ale tylko dwa pytania w tej sprawie zostały skierowane do urzędu.

Prawdopodobnie wysyp ofert nastąpi w poniedziałek.

Natomiast w gminie Brodnica firmy zostały wezwane do ewentualnego uzupełnienia dokumentacji. Nowomiejski „Mat-Bud”, który przedstawił najniższą cenę, do czasu zamknięcia wydania nie wywiązał się z tego obowiązku. W grze o śmietniki w gminie na placu boju są brodnickie PGK i lipnowskie Przedsiębiorstwo Usług Komunalnych, które zaproponowało cenę prawie 200 tysięcy złotych niższą od miejskiej spółki.