Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dla takiej cudownej córki jaką jest Maja chce się żyć

Paulina Błaszkiewicz
Paulina Błaszkiewicz
Agnieszka Pilarska z siostrzenicą Mają Elwertowską
Agnieszka Pilarska z siostrzenicą Mają Elwertowską Jarosław Pruss
Przez miesiące lekarze toczyli wielki bój o podwójne życie. Zaraz na początku ciąży Małgorzacie Elwertowskiej pękł naczyniak. Udało się ją donosić i córka Maja dopinguje teraz mamę w powrocie do zdrowia.

Małgorzata Elwertowska jest już w domu. Wróciła po siedmiu miesiącach pobytu w różnych szpitalach. Cudem przeżyła kilka ciężkich operacji. A zaczęło się w lipcu ubiegłego roku, gdy na początku ciąży pękł jej naczyniak.
[break]
W inkubatorze
W takich okolicznościach lekarze musieli walczyć o życie matki i dziecka. Na początku lutego w szpitalu im. Biziela w Bydgoszczy Małgorzata Elwertowska urodziła córeczkę, Maję.
Maluch po urodzeniu musiał spędzić dwa tygodnie w inkubatorze.
- Od kiedy opuściła inkubator, ciągle chce być przytulana - opowiada Jarosław Elwertowski, ojciec Mai i mąż pani Małgorzaty.
W domu w komplecie
Wkrótce cała rodzina będzie w komplecie w domu w Toruniu. Mama, by w pełni cieszyć się córką, przechodzi rehabilitację.
- Żona nie mówi i nie chodzi, ale widzę, że jest z nią lepiej, robi postępy w rehabilitacji. Dla Mai po prostu chce się żyć! - mówi Jarosław Elwertowski.
Z żoną już kilka miesięcy temu stworzyli własny język porozumiewania się. Imię dla córeczki wybrali korzystając z kostek, na których widniały litery.
Małgorzatą Elwertowską, która ma niedowład czterokończynowy i afazję opiekuje się jej mąż Jarosław. Jak mówi „Nowościom”, lekko nie jest, ale kiedy widzi się postępy, to jest o co walczyć.
Przypomnijmy, że w lipcu ubiegłego roku u 28-latki w pierwszych tygodniach ciąży zdiagnozowano naczyniaka. Kobieta spędziła w szpitalu ponad siedem miesięcy. Lekarze uratowali życie jej i córki Mai, która urodziła się 5 lutego.
- Udało się, chociaż na początku nikt nie dawał nam ani szans, ani nadziei. Dziś mimo że Gosia nie mówi i nie chodzi, widzę, że jest inaczej - lepiej - mówi Jarosław Elwertowski, który przy pomocy najbliższej rodziny opiekuje się żoną.
Mężczyzna, który z zawodu jest marynarzem, poświęcił pracę, by spędzać z chorą żoną 24 godziny na dobę. Mówi, że nie wie, jakby to wszystko się potoczyło, gdyby nie było go na miejscu.
- W takich sytuacjach trzeba być razem i oddać się drugiej osobie w stu procentach. Tylko wtedy ma to sens, chociaż są tacy, którzy mówią, że byłoby łatwiej, gdyby żona była na jakimś oddziale rehabilitacyjnym. Ja sam muszę jej zmieniać pozycję co dwie albo trzy godziny, żeby nie było odleżyn, ale niech mi pani powie, kto by z nią rozmawiał - pyta pan Jarosław.
Para przez siedem miesięcy choroby stworzyła własny język porozumiewania się. Mąż pani Małgosi zadaje jej pytania, pisząc na kartkach. Ma też przygotowane krótkie odpowiedzi. Jak mówi, trzeba to robić umiejętnie, bo osoba, która cierpi na afazję, często chciałaby nam powiedzieć więcej, ale nie może. Tu trzeba uzbroić się w cierpliwość, zwracać uwagę na gesty. Tak było m.in z wyborem imienia dla córeczki.
Korzystaliśmy z kostek alfabetu, a później Gosia sama napisała literkę M na kartce. Było kilka imion, a kiedy pokazałem Maję, to Gosia się do mnie uśmiechnęła, a później potwierdziła nasz wspólny wybór. Tak samo przez internet zamawiałem wózek, który Gosia wybierał a- opowiada mężczyzna.
Państwo Elwertowscy żyją teraz z oszczędności, ale na rehabilitację pani Małgosi, która do najtańszych nie należy oraz zajęcia z neurologopedą, potrzebują dodatkowych pieniędzy. Można ich wspierać poprzez toruńską Fundację Światło, która opiekuje się panią Małgosią. Nie wiadomo, jak długo potrwa jej powrót do pewnej sprawności. Kilka miesięcy, rok, dwa? Nie wiadomo. Na te pytania nie ma jasnych i klarownych odpowiedzi. Wszystko zweryfikuje ciężka praca i los, który dosyć mocno doświadczył młode małżeństwo z Torunia. Wszystko się może zdarzyć, ale nie pozostaje nic innego jak wierzyć w to, że teraz już będzie dobrze...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska