Dlaczego giną pszczoły?

- Moja przygoda z pszczelarstwem zaczęła się, gdy miałem 13-lat - mówi Jan Chlewicki, dziś niespełna 18-letni pszczelarz ze Starego Torunia, na co dzień uczeń Technikum Leśnego w Tucholi. - Pojechaliśmy z rodzicami do znajomych w Beskidy. Mieli oni na swoim terenie puste ule. Dowiedziałem się, że pszczoły zostały zaatakowane przez warrozę, bardzo groźnego pasożyta. Zainteresowałem się, dlaczego pszczoły wyginęły. Po powrocie przeczytałem chyba wszystkie dostępne książki dotyczące pszczelarstwa i już po dwóch miesiącach miałem swoje dwa pierwsze ule.

Warto przeczytać: Juwenalia UMK 2017. Wiemy kto zagra! [LISTA]

Jak mówi, od razu sam chciał robić ule, jednak po rozmowie z rodzicami stwierdził, że na początek lepiej będzie jak kupi gotowe domy dla pszczół. On kupił ule, a rodzice, którzy wspierają jego pasję, zafundowali pszczele rodziny.
- Było to w lipcu, a więc tak naprawdę pod koniec pszczelego sezonu - mówi Janek Chlewicki. Przygotowałem pszczoły do zimowego snu, nakarmiłem je i czekałem do wiosny. Na szczęście pszczoły przeżyły zimę.
Sezon jednak nie był zbyt udany. - Popełniłem trochę błędów, których teraz już bym nie popełnił - mówi. - Zdobywałem coraz większe doświadczenie. Okazało się także, że sąsiad babci, która mieszka w Toruniu, jest pszczelarzem i on też dzielił się ze mną swoją wiedzą.

Właśnie za pośrednictwem pana Jana Grześkowiaka Janek wstąpił do Toruńskiego Koła Pszczelarskiego. W co drugą niedzielę miesiąca odbywają się spotkania, na których, jak tylko mu czas pozwala, stara się bywać. - Jestem najmłodszy w kole, ale nie odczuwam ze strony o wiele starszych pszczelarzy jakiegoś lekceważenia. Są mi pomocni i zawsze o wszystko mogę się ich zapytać - mówi.

Polecamy: Dusicielka w toruńskim magistracie [ZDJĘCIA 18+]

Obecnie Janek Chlewicki bierze udział w konkursie, jaki zorganizowała Fundacja Ludzki Gest Jakuba Błaszczykowskiego. Akcja „Kuba i Przyjaciele” jest skierowana do młodzieży w wieku 16-19 lat. Można zdobyć wsparcie na rozwój swojej pasji. Trzeba jednak głosować. Janek startuje w kategorii Nauka i Wiedza. Nagrał specjalny filmik.
- Mnie interesuje zjawisko masowego ginięcia pszczół, które nie jest do końca wyjaśnione. W pasiece też eksperymentuję. Buduję ule z różnego rodzaju materiałów, mam też różne pszczele matki: z hodowli, dzikie, mniej dzikie. Ubiegam się o wsparcie, bo jest to dość kosztowne, a chciałbym przeprowadzać badania na 20-30 pszczelich rodzinach, by mieć większą skalę porównawczą - dodaje Janek Chlewicki.

NowosciTorun