Dlaczego szefowie miejskich placówek mają kontrakty różnej długości?

Pod koniec 2014 roku dyrektorzy poszczególnych instytucji kulturalnych otrzymali nowe kontrakty na czas określony. Na jakiej podstawie je przyznano?
[break]
Zadaniem dyrektorów pięciu instytucji kulturalnych, o których rozmawiamy, a zatem: Centrum Kultury Dwór Artusa, Muzeum Okręgowego, Centrum Kultury Zamek Krzyżacki, Toruńskiej Agendy Kulturalnej, Centrum Nowoczesności Młyn Wiedzy było przedstawienie programu, jak w ciągu najbliższych siedmiu lat widzą daną instytucję. Na podstawie tych programów dyrektorzy otrzymali nowe kontrakty. Zgodnie z ustawą dyrektorzy instytucji kulturalnych są powoływani na okres od trzech do siedmiu lat.
Dyrektorzy trzech toruńskich instytucji kulturalnych otrzymali kontrakty na trzy lata. Wyjątkiem jest dyrektor
Centrum Nowoczesności Młyn Wiedzy, która swoją funkcję będzie sprawowała przez najbliższe pięć lat, a jeszcze większym wyjątkiem jest dyrektor Muzeum Okręgowego, który będzie dyrektorem przez najbliższe siedem lat. To całkiem spore różnice...
Niekoniecznie. Proszę zwrócić uwagę na charakter poszczególnych instytucji.
Inaczej funkcjonuje Toruńska Agenda Kulturalna, a jeszcze inaczej Dwór Artusa czy Muzeum Okręgowe. Dyrektor Rubnikowicz został powołany na siedem lat ze względu między innymi na to, że umowy na niektóre wystawy podpisuje się nawet na pięć lat. Braliśmy pod uwagę czas wykonywania zadań, które przedstawili nam dyrektorzy. Dyrektor Monika Wiśniewska, gdyby otrzymała umowę na trzy lata, też nie miałaby szansy na to, by przedstawić efekty programu unijnego, w którym bierze udział.
W związku z tym rozumiem, że Dwór Artusa czy Toruńska Agenda Kulturalna aż tak imponujących programów nie przedstawiły?
To nie tak. Gdyby program nie był ciekawy, to dyrektorzy nie otrzymaliby kontraktu. Toruńska Agenda Kulturalna czy Dwór Artusa to instytucje o charakterze impresaryjnym. Programy, które przedstawili nam dyrektorzy, były bardzo dobre, ale powiedzmy sobie szczere, że nie jesteśmy w stanie przewidzieć, czy artysta, którego poszczególna instytucja chce zaprosić za cztery lata, w 2019 r. nadal będzie na topie. To wielka niewiadoma. Kultura jest zmienna. Kilkanaście lat temu mieliśmy modę na boys bandy, a dziś nikt o nich nie pamięta.
Sympatia do poszczególnych osób przy tworzeniu nowych kontraktów nie miała żadnego znaczenia?
Oczywiście, że nie, ale nie ukrywam, że istotne znaczenie przy tworzeniu nowych kontraktów dla dyrektorów instytucji kulturalnych miał staż pracy.
To znaczy, że młodsi dyrektorzy muszą się jeszcze postarać?
Trzymam za nich mocno kciuki. Gramy w końcu w jednej drużynie.

Do kiedy będą dyrektorami?
- Marek Rubnikowicz, Muzeum Okręgowe - 2021
- Marek Pijanowski, Dwór Artusa - 2017
- Krystian Kubjaczyk, Toruńska Agenda Kulturalna - 2017
- Andrzej Nowicki, Centrum Kultury Zamek Krzyżacki - 2017
- Monika Wiśniewska, Centrum Nowoczesności Młyn Wiedzy - 2019