Długa droga powrotna znad jeziora w Okoninie

[break]
Pan Patryk pojechał nad jezioro w Okoninie z sześcioletnim dzieckiem. Zaplanował, że wróci w niedzielę po południu autobusem.
- Z rozkładu jazdy na przystanku w Okoninie wynikało, że 16 sierpnia po południu mam dwa autobusy - kilka minut przed szesnastą i następny godzinę później, przed siedemnastą - opowiada torunianin. I te dwa kolejne autobusy nie przyjechały. - Razem z sześcioletnim dzieckiem pieszo doszliśmy do Dobrzejewic i dopiero stamtąd udało się nam dojechać do Torunia. Byliśmy w domu około godziny 22. Mam żal do Arrivy, chciałem zgłosić sprawę na dworcu po przyjeździe, ale nie było tam już żadnej osoby, która mogłaby wyjaśnić przyczyny tej sytuacji - mówi Czytelnik.
Z odpowiedzi, jaką otrzymaliśmy od Arrivy, wynika jednak, że za wspomniane przez Czytelnika kursy nie odpowiada ten przewoźnik.
- Nasza spółka w soboty oraz w niedzielę wykonuje tylko jedno połączenie dziennie na trasie Okonin-Toruń i jest to godzina 12.25 - informuje Ewa Węsierska, dyrektor ds. marketingu i komunikacji Arriva Sp. z o.o.
- Na tabliczce przystankowej mogły być również kursy innych przewoźników, jednak trudno mi wypowiedzieć się, kto obsługuje połączenia, o których wspomina Czytelnik. Jeśli chodzi o połączenie o godzinie 16.55, to faktycznie realizujemy je, jednak tylko w okresie poniedziałek- piątek. Widocznie musiało to umknąć pasażerowi przy sprawdzaniu godzin odjazdów - dodaje dyrektor Ewa Węsierska.
Aby uniknąć takich przykrości, sprawdzajmy przed wyjazdem aktualny rozkład jazdy. Trzeba zwrócić uwagę także na literki oznaczające np., że autobus kursuje od poniedziałku do piątku lub soboty, albo tylko w dni nauki szkolnej.