Grudziądzkie kino to nie tylko miejsce rozrywki, ale też instytucja kultury. Dowodem na to jest zaprezentowana w Heliosie wystawa z okazji wybuchu II wojny światowej
Realia wojenne uwiecznione w kadrze obiektywu - tak można opisać ekspozycję "Okupacja i zbrodnie niemieckie na Kujawach i Pomorzu Południowym", pochodzącą z bydgoskiego oddziału Instytutu Pamięci Narodowej, którą od kilku dni mają okazję oglądać też grudziądzanie.
Celem inicjatywy jest przede wszystkim utrwalenie najnowszej historii.
- Ludzie często nie doceniają tego, co mają. Dzięki fotografiom, często bardzo drastycznym, chcemy wpłynąć na świadomość odbiorców i skłonić ich do chwili refleksji - wyznaje Patrycja Ossolińska, organizatorka przedsięwzięcia.
I to, jak się okazuje, udaje się osiągnąć.
- Wystawa wzbudza zainteresowanie i wiele emocji głównie wśród osób starszych. Zdarza się, że są one tak wielkie, że nie pozwalają obejrzeć zdjęć do końca, szczególnie dotyczy to ludzi, którzy żyli w tych czasach - mówi nasza rozmówczyni. - Żałuję jednak, że już nie tak często nad obrazami pochyla się młodzież, a przecież mogą one być dla niej cennym źródłem kultury, które staramy się przekazać w ciekawszej formie niż sucha wiedza szkolna.
Z pewnością dodatkowym atutem wystawy, jest miejsce, w jakim została zaprezentowana. Kino bowiem przestaje być już tylko kojarzone z rozrywką, zaczyna natomiast pełnić funkcję kulturalną.
Czy jednak ta spełnia swoją rolę, gdy tak poruszające sceny wojny łączą się z komercją?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?