A na tym szczeblu rozgrywkowym rywalizacja toczy się w czterech grupach terytorialnych. Podopieczni Sylwestra Ziółkowskiego grają w grupie drugiej, której po dwunastu kolejkach przewodzą z kompletem 22 punktów (każdy zespół raz pauzuje).
- Pierwszą rundę chcemy zakończyć z kompletem zwycięstw - podkreśla Mateusz Nalaskowski, jeden z najbardziej doświadczonych graczy w kadrze MKS. - Do spotkania podejdziemy tak samo skoncentrowani, jak do innych rywali. Będzie to nasz ostatni w tym roku mecz przed własną publicznością, dlatego chcemy go wygrać.
Grudziądzcy szczypiorniści zdają sobie sprawę, że kończąca się runda ułożyła się dla nich rewelacyjnie. Zespół ma solidną przewagę nad resztą stawki i wręcz wymarzoną pozycję do tego, by wiosną awansować do I ligi. Ale by nie zostawić niepotrzebnego niesmaku, jutro o godzinie 17 w hali na Lotnisku po prostu trzeba wygrać.
Zwłaszcza że rywale to rezerwy występującego w superlidze gdańskiego Wybrzeża, w których grają juniorzy. Nadmorska ekipa jest trzecia od końca z dorobkiem zaledwie sześciu oczek i nic to nie znaczy, że przed tygodniem wygrała aż 36:21. Miała bowiem za rywali outsiderów ze Strzelna.
- Pierwszą połowę sezonu można uznać za udaną, ponieważ wygraliśmy wszystkie mecze - dodaje Mateusz Nalaskowski. - Mało kto przed rozgrywkami zakładał taki scenariusz, ale należy się tylko z osiągniętego wyniku cieszyć.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?