Domki są do wzięcia od zaraz

7,5 tysiąca złotych przeznaczył toruński magistrat na nowe domki dla środowiskowych kotów. Teraz obrońcy praw zwierząt czekają na zgłoszenia spółdzielni zainteresowanych budkami.

<!** Image 2 align=right alt="Image 173071" sub="Środowiskowe koty ucieszą się z budek / Fot. Grzegorz Olkowski">- Nie wszyscy lubią koty i dają temu wyraz. Najtrudniej jest zimą, kiedy zwierzaki nie mają się gdzie ukryć przed zimnem. Piwniczne okienka w blokach są przed nimi zamykane, a one cierpią na mrozie i śniegu - mówi Ewa Włodkowska z Toruńskiego Towarzystwa Ochrony Praw Zwierząt. - Budki, które staną na osiedlach, nikomu nie będą przeszkadzać, a koty znajdą w nich upragnione schronienie. Jesteśmy bardzo wdzięczni urzędowi miasta, bo bez ich pomocy by się to nie udało.

Kilka miesięcy temu opisywaliśmy konflikty pomiędzy mieszkańcami Zieleńca, gdzie jedni chcieli budek dla kotów, a inni byli im przeciwni. Podobna sytuacja miała miejsce przy ul. Wojska Polskiego, gdzie lokatorzy własnym sumptem zbudowali prowizoryczny domek dla kotów, a nieprzychylna administracja kazała go natychmiast rozebrać. Przeciwników tych zwierząt nadal nie brakuje.

- Jeśli zapytają mnie o zdanie, to powiem bez wahania, że na żadne domki się nie zgadzam. Nie chcę, żeby pod moimi oknami mieszkały zwierzęta, które żywią się odpadkami i chodzą po śmietnikach - mówi pan Stefan, mieszkaniec ul. Wojska Polskiego w Toruniu.

<!** reklama>Za pieniądze, które przekazał obrońcom zwierząt toruński samorząd, udało się zbudować 18 budek. Dwie z nich już trafiły na toruńskie osiedla. Do wzięcia pozostało więc 16 domków. - Są to naprawdę solidnie wykonane budki, które na pewno sprawdzą się w praktyce. Czekamy na chętnych, którzy chcą je postawić na swoich osiedlach - zachęca Ewa Włodkowska.

Budki tymczasowo znajdują się w toruńskim schronisku dla zwierząt przy ulicy Przybyszewskiego.

Warto wiedzieć

Zainteresowane spółdzielnie mieszkaniowe czy administratorzy budynków w sprawie domków powinni dzwonić pod nr tel. 661-826-056.