Doskonała rekreacja na dwa kije

Moda na nordic walking stosunkowo niedawno zawitała do Polski, a już zdobyła rzesze zwolenników. Widać ich choćby w Toruniu.

<!** Image 2 align=right alt="Image 81262" sub="Jak można miło spędzić czas? Na przykład spacerując z kijami i ze znajomymi / Fot. Katarzyna Malinowska">Nordic walking to sport polegający na rytmicznym marszu ze specjalnymi kijkami. Jego ojczyzną jest Skandynawia. Do Polski dotarł niedawno. Coraz częściej na ulicach i w parkach mijamy osoby, które szybkim marszem z dwoma kijkami w rękach pokonują kilometry. Ci, którzy nordic walking już poznali przyznają, że niektórzy ze zdziwieniem przyglądają się amatorom dwóch kijków.

- Po raz pierwszy zobaczyłem ten sport w Juracie, pomyślałem, że ktoś pomylił morze z górami – śmieje się Czesław Grabowski, który nordic walking uprawia już od ponad roku.

Niewątpliwą zaletą tego sportu jest to, że uprawia się go na świeżym powietrzu. Miłośnicy marszu z kijkami przyznają, że trenowanie uzależnia. Najbardziej wytrwali, bez względu na pogodę, pokonują codziennie kilka kilometrów.

– Nordic walking jest dla mnie jak narkotyk. Takie chodzenie wpływa na mnie relaksująco – twierdzi Anita Grabowska, która nordic walking uprawia od kilkunastu miesięcy.

<!** reklama>Taką formę ruchu poleca także prezes TKKF Ryszard Kowalski. Zwraca także uwagę jak ważne jest, by „chodzić” prawidłowo.

– Najważniejsza jest technika marszu – podkreśla. - Tylko umiejętne trenowanie przynosi zamierzone efekty. Dlatego najlepiej rozpocząć naukę pod okiem instruktora, który pomoże nam stawiać pierwsze kroki.

Miłośnicy tej formy rekreacji zgodnie twierdzą, że najlepszym źródłem zdobywania informacji o nordic walking jest internet. Okazuje się, że właśnie w internecie można kupić sprzęt niezbędny do uprawiania tej dyscypliny.

– Kijki zamówiłam przez internet aż z Norwegii – mówi Romualda Chmarzyńska, emerytowana nauczycielka.

Odpowiedni sprzęt można także nabyć w sklepach sportowych w Toruniu. Sprzedawcy chętnie służą pomocą przy wyborze właściwych kijków, których ceny wahają się od 60 do ponad 500 złotych.

Jak przyznają miłośnicy nordic walking, trudno szukać wad tego sportu. Uprawiać może go właściwie każdy, bez względu na wiek czy stan zdrowia. Potwierdzeniem tej reguły jest z pewnością przykład 86-letniej Aleksandry Buczek, która mimo sędziwego wieku codziennie sięga po kije.

– Choruję na osteoporozę, dyskopatię i rozedmę płuc – mówi. – Nordic walking uprawiam od kilku miesięcy. Taka forma ruchu ma znakomity wpływ na moje samopoczucie i zdrowie.

Okazuje się, że nordic walking wpływa korzystnie nie tylko na naszą sprawność fizyczną. Spacerując można poprawić kondycję, a przy okazji miło spędzić czas w gronie innych zapaleńców.

- Prawdziwą przyjemność sprawia przebywanie w grupie. Z reguły jest bardzo wesoło, wszelkie stresy mijają i powraca dobry humor – przyznaje Małgorzata Kuper.