Dotkliwie pokrzywdzona Bogusia nazywa się Kora i ma wymarzony dom
Dotkliwie pokrzywdzona Bogusia nazywa się Kora i ma wymarzony dom
Suczka swoje imię zawdzięcza miejscu, gdzie ją znaleziono. Była to wieś Bogusławki pod Chełmżą. Skoro stamtąd przyjechała do toruńskiego schroniska, to jego pracownicy postanowili ten fakt wykorzystać. Jak z Bogusławek, to przecież Bogusia.
Stan zwierzęcia – zarówno fizyczny, jak i psychiczny - był bardzo zły. Nie można jej było zostawić bez pomocy, bo suczka miała ciasno obowiązany i wrośnięty w skórę sznurek na wysokości brzucha. Widok był tak drastyczny, że ciężko wymazać go z pamięci. Na szczęście interwencja doświadczonych weterynarzy okazała się skuteczna.
POLECAMY: Banderyzm i nacjonalizm w toruńskiej szkole podstawowej? Co na to Kuratorium Oświaty?
POLECAMY: Najlepsze plaże i kąpieliska w Kujawsko-Pomorskiem: gdzie bezpiecznie spędzimy czas nad wodą? Zobaczcie listę
POLECAMY: Matka "Magicala" pod sąd za dręczenie konkubenta. Prokuratura ostro wzięła się za rodzinę z ul. Urzędniczej w Toruniu