Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dramat nad Bugiem i cud nad Wisłą, czyli torunianie na wojnie z bolszewikami

Szymon Spandowski
Szymon Spandowski
Przysięga rekrutów na placu Świętej Katarzyny. W roli głównej występuje sztandar ufundowany przez miasto, a wręczony przez generała Sikorskiego 3 maja 1922 roku
Przysięga rekrutów na placu Świętej Katarzyny. W roli głównej występuje sztandar ufundowany przez miasto, a wręczony przez generała Sikorskiego 3 maja 1922 roku Narodowe Archiwum Cyfrowe
Na wschodzie leje się krew. Ukraińcy bronią swoich ziem przed rosyjską nawałą, podobnie jak w 1920 roku robili to Polacy. W tamtych walach ważną rolę odegrał toruński 63 pułk piechoty, którego dokonania z 1920 roku dziś przypominamy.
od 16 lat

Chrzest bojowy 63 pułk przeszedł na początku maja 1920 roku podczas walk pod Jełaniem niedaleko brzegów Berezyny. Pomorzanie pobili tam przeważające siły wroga i zajęli pozycje nad Berezyną i Dnieprem. Tutaj torunianie się okopali. Zbudowali dwa mosty, ufortyfikowali przyczółek i zaczęli nękać przeciwników częstymi i dalekimi wypadami na ich brzeg. Taką wojnę szarpaną z dużym powodzeniem prowadzili do przez miesiąc.

Polecamy

12 czerwca rozpoczął się radziecki kontratak. Kilka pułków Armii Czerwonej zabrało się za forsowanie rzeki. Mimo zaciekłej obrony około 600 sałdatów uchwyciło przyczółek. Polskie przeciwnatarcie zepchnęło ich jednak do wody. Na czele odsieczy biegł sierżant Józef Jasiński, który wsławił się już wcześniej podczas walk podjazdowych. Prowadzony przez niego pluton zaatakował z furią, przechylając szalę zwycięstwa na polską stronę. Sam Jasiński został jednak śmiertelnie ranny. Umarł w szpitalu, po śmierci został awansowany na porucznika i jako pierwszy żołnierz 63 pułku otrzymał order Virtuti Militari.

Jak wyglądał odwrót przez Polesie?

Torunianom udało się odeprzeć jeszcze kilka ataków, jednak 18 czerwca, na rozkaz dowództwa, pułk opuścił pozycje. Droga przez Polesie pełna była kontrataków. Do poważniejszych walk doszło m.in. nad rzeką Tremlą. Walcząc pułk cofał się przez Kobryń i zajął pozycje nad Bugiem, od Janowa, po ujście do Bugu rzeki Krzny. Na cały ten odcinek spadło niebawem potężne uderzenie sowieckie. W bardzo ciężkich i krwawych walkach I i II batalion pułku straciły 50 procent swoich stanów.

Ofensywa znad Wieprza. Gdzie walczyli torunianie?

W nocy z 3 na 4 sierpnia Dzieci Torunia zostały zluzowane. Po krótkim odpoczynku poszły jednak do kontrataku i zrobiły to z takim impetem, że udało im się odbić pozycje nad Bugiem. W dwa dni później pułk otrzymał rozkaz wymarszu nad rzekę Wieprz.
Zgodnie z planem polskiej kontrofensywy, 16 Dywizja Piechoty, na której czele znajdował się toruński pułk, miała uderzyć na Mińsk Mazowiecki, Stoczek, Nur i Łomżę, dokąd jego żołnierze wkroczyli 24 sierpnia. Pierwszym żołnierzem toruńskiej jednostki, który zginął podczas kontrofensywy był podporucznik Bogdan Piskorski, brat Heleny Piskorskiej.

1 września cała dywizja została przerzucona w okolice Brześcia nad Bugiem. Pułk uderzył na Włodawę, dotarł nad jezioro Świteź, po ciężkiej walce zdobył Szack i ruszył na Kobryń. Tutaj musiał stawić czoła radzieckiemu kontratakowi. Szala zwycięstwa przechylała się raz na jedną, raz na drugą stronę...

„Podpułkownik Bernacik, tymczasowy dowódca pułku osobiście strzelał na krótki dystans z pozostawionej armaty z pomocą tylko jednego kanoniera, czem spowodował zamieszanie w szeregach nieprzyjacielskich - czytamy w „Zarysie historji wojennej 63 Toruńskiego Pułku Piechoty".

Podpułkownik Leon Bernacik poprowadził następnie swoich żołnierzy do natarcia. Dostał za to Virtuti Militari, krzyż został jednak przyznany pośmiertnie, ponieważ z powodu odniesionych ran, dowódca pułku zmarł. Walki o Kobryń, Horodec i nad rzeką Muchawiec trwały do 23 września 1920 roku. Polacy zmusili Bolszewików do odwrotu.

Polecamy

Ścigając wciąż jeszcze bardzo silne oddziały Armii Czerwonej, bataliony toruńskiego pułku w brawurowym ataku zdobywają Drohiczyn. W tej wojnie była to ostatnia bojowa akcja 63 Pułku Piechoty, który z Drohiczyna pomaszerował na wschód i dotarł za rzekę Ptycz, ale już na swojej drodze nieprzyjaciela nie spotkał.

Kiedy 63 pułk piechoty wrócił do Torunia?

Pod koniec października A. D. 1920 Dzieci Torunia zostały wycofane do Baranowicz. Na początku listopada dowództwo wysłało pułk do Wołkowyska, skąd 18 i 19 listopada został odesłany dwoma transportami do Torunia. Gdy pułk wrócił, mieszkańcy stolicy Pomorza postanowili ufundować dla niego nowy sztandar.

Jakie straty poniósł 63 pułk piechoty w 1920 roku?

Podczas wojny polsko-bolszewickiej śmierć poniosło sześciu oficerów oraz 83 podoficerów i szeregowców 63 pułku. Znanych, bo poza nimi były jeszcze ofiary bezimienne. Liczba rannych sięgała tysiąca. Orderami Virtuti Militari odznaczono 26 osób. Krzyże walecznych otrzymało 74 żołnierzy. Podczas walk pułk zdobył cztery działa, 34 ciężkie karabiny maszynowe, prawie 4.000 karabinów zwykłych, ponad 80 koni. Wziął też do niewoli ponad 2.000 jeńców.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska