Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dramatyczny wzrost liczby śmiertelnych wypadków w pracy

Małgorzata Oberlan
Małgorzata Oberlan
12 dni po wieszaniu wiechy na Jordankach ranne zostały na budowie dwie osoby. W ubiegłym roku zginął tu robotnik
12 dni po wieszaniu wiechy na Jordankach ranne zostały na budowie dwie osoby. W ubiegłym roku zginął tu robotnik Jacek Smarz
Tak smutnej statystyki inspekcja pracy dawno nie podawała. W 2015 roku, nie licząc grudnia, w pracy straciło życie 45 mieszkańców regionu. Przez cały ubiegły rok - 29. Giną pracujący na budowach i w fabrykach, kierowcy, rolnicy, ochroniarze...

[break]
Rano wychodzą do pracy, rzucają „do zobaczenia” rodzinie i... nigdy już nie wracają. Liczba śmiertelnych i ciężkich wypadków przy pracy przeraża. I daje do myślenia o bezpieczeństwie, kulturze pracy, odpowiedzialności pracodawców i samych pracowników.

Tylko w listopadzie

Zajrzyjmy do relacji i statystyk, które Okręgowy Inspektorat Pracy w Bydgoszczy systematycznie aktualizuje na swojej stronie internetowej. Właśnie podsumował 2015 rok, bez grudnia. Wylicza 171 zgłoszonych wypadków ogółem (przez cały ub.r. - 164), w tym - 45 śmiertelnych (29 w ub.r.). Strach pomyśleć, jak wyglądać będzie ten bilans na koniec grudnia.

3 listopada śmierć spotkała mężczyznę pracującego na budowie w Toruniu. Zatrudniony był w firmie ogólnobudowlanej z Łysomic. - W trakcie wymiany świetlików dachowych na przebudowywanej hali magazynowej poszkodowany wpadł w niezabezpieczony otwór świetlika i spadł z wysokości ok. 9 metrów na betonową posadzkę. W wyniku doznanych urazów mężczyzna poniósł śmierć - podają inspektorzy pracy.

PRZECZYTAJ:Spadł, zranił się, zmarł po uderzeniu...

W nocy z 5 na 6 listopada do dramatu doszło w zakładzie przetwórstwa spożywczego w Ciechocinie (powiat golubsko-dobrzyński). Mężczyzna zranił się nożem w udo. Doprowadziło to do wykrwawienia i zgonu. Sprawą zajęły się policja i prokuratura.

18 listopada śmiertelnemu wypadkowi w pracy uległ natomiast pracownik toruńskiej firmy ochroniarskiej, wykonujący swe obowiązki w jednym z zakładów przemysłowych w Grudziądzu. - Poszkodowany chciał zamknąć bramę wjazdową na teren zakładu. Silny podmuch wiatru spowodował niekontrolowane przesunięcie się skrzydła wrót, którymi mężczyzna został uderzony - podaje PIP. Wiadomo, że po mężczyznę wieczorem do pracy przyjechał krewny. Nazajutrz rodzina zgłosiła zgon.

To tylko wycinek tragicznych opisów. I tylko z listopada...

Co się dzieje w regionie?

Brak kwalifikacji, małe doświadczenie zawodowe, zła obsługa maszyn i urządzeń w zakładach pracy, lekceważenie zasad bezpieczeństwa, zła organizacja pracy i brak nadzoru - przyczyn wypadków jest naprawdę wiele. Dochodzi do nich zarówno na placach budów, jak i w zakładach produkcyjnych czy gospodarstwach rolnych.

Na kompletne podsumowanie 2015 roku przez inspekcję pracy dopiero przyjdzie czas. PIP zrobi to na początku przyszłego roku. Zda też doroczne sprawozdanie zarządowi województwa. Należy jednak przypomnieć, jak inspektorzy podsumowywali rok 2014.

Wypadki ze skutkiem śmiertelnym najczęściej notowane są w przemyśle i budownictwie. - Okręgowy Inspektorat Pracy

- Największą liczbę poszkodowanych w wypadkach stanowili ludzie młodzi, w przedziale wiekowym 19-29 lat - podał Okręgowy Inspektorat Pracy w Bydgoszczy. - Wyniki kontroli wskazują na to, że najczęściej wypadkom ulegają osoby o krótkim stażu pracy w danym zakładzie. W latach 2012-2014 odsetek poszkodowanych, pracujących do roku w danym zakładzie, kształtował się na poziomie ponad 40 procent.

Jak więc widać, często przyczyną tragedii bywa nieprzygotowanie pracownika do wykonywania obowiązków zawodowych, brak przeszkolenia, nieznajomość realiów pracy. Ale też - co wytknęli inspektorzy pracy - brak właściwego nadzoru nad takimi pracownikami.

Tragiczne Jordanki

Podczas budowy nowej sali koncertowej na Jordankach w Toruniu też dochodziło do wypadków.

W ubiegłym roku, 23 października, około godziny 13.30 spadł tutaj z rusztowania mężczyzna, podczas schodzenia tak zwanym pionem komunikacyjnym. W stanie ciężkim przewieziono go do szpitala. Mimo wysiłków lekarzy, robotnik zmarł.

W tym roku, 27 października, ok. 11.30 na budowie przechyliła się platforma transportowa. Dwie ranne osoby trafiły do szpitala. Przyczyny wypadku wyjaśnia prokuratura.

Warto wiedzieć: Skąd różnice w liczbach?

W 2014 roku inspekcji pracy w regionie zgłoszono 29 przypadków śmierci w pracy. Ale za typowe wypadki przy pracy uznano 19 z nich.

- Nie każda śmierć w miejscu pracy musi mieć związek z pracą. Dopiero po szczegółowej kontroli czynione są ustalenia, które kwalifikują wydarzenie. Stąd rozróżniamy śmiertelne wypadki zgłoszone inspektorom pracy (takich zgłoszeń w ub.r. było 29, a w bieżącym już 45) od stricte wypadków przy pracy - tłumaczy Michalina Burker, rzecznik OIP w Bydgoszczy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska