Drogowcy zamknęli krowi mostek. Czy zostanie wyremontowany?

Woda, wyrwy w jezdni, kałuże, a zimą lodowe bryły - tak wygląda tunel pod torami na Podgórzu. Mimo to dla wielu mieszkańców stanowi on awaryjną drogę w razie korków, czy po prostu skrót.

- Od kilkunastu dni nie można tamtędy przejechać. To utrudnienie, ale też nadzieja na remont tunelu. Chciałabym wiedzieć, kiedy to się stanie - pyta pani Krystyna z ul. Poznańskiej.

Zobacz także: Przebudowa Polnej wywołuje emocje

Krowi mostek to nic innego jak tunel, nad którym biegną tory kolejowe. Zbudowano go w latach 30-tych ubiegłego wieku, a swoją nazwę zawdzięcza on bydłu, które przeprowadzano tędy z Podgórza na pastwiska znajdujące się na nadwiślańskich łąkach. Przy okazji jest to najszybsze połączenie pomiędzy ruchliwymi arteriami - ulicami Poznańską i Nieszawską. Niestety, od 12 stycznia zamknięte dla samochodów.

- Krowi mostek został wyłączony z ruchu kołowego w związku z pogarszającym się stanem technicznym- tłumaczy Agnieszka Kobus-Pęńsko, rzeczniczka Miejskiego Zarządu Dróg w Toruniu. - Pomimo niskich temperatur woda cieknie przez rurki drenażowe i nieszczelne dylatacje w ścianach i zamarza na jezdni, tworząc wysadziny lodowe, które są bardzo niebezpieczne. Stąd konieczność wyłączenia obiektu z ruchu kołowego. Otwarcie tunelu będzie możliwe dopiero po wykonaniu przebudowy ulicy, a ta jest planowana w tym roku.

Zobacz także: UMK i Roman Karkosik zacieśniają współpracę

Jak się okazuje, MZD kilkakrotnie próbowało znaleźć chętnego do kompleksowego remontu krowiego mostku. Świadomość jego fatalnego stanu technicznego urzędnicy mają od dawna.

- Przetarg na remont ul. Wiślanej w tym krowiego mostku był ogłaszany kilkakrotnie. Wiosną 2012 roku nikt się nie zgłosił. Latem złożone oferty przekraczały środki, jakie mieliśmy na remont. W 2014 roku przetargi ogłaszaliśmy dwukrotnie. Na remont mieliśmy zarezerwowaną kwotę 784 tys. zł, a złożone oferty zdecydowanie ją przewyższały. Jedna z ofert została wyceniona na prawie 1,2 mln zł, w drugim przypadku wykonawca chciał 1,259 mln zł - na naszą prośbę wylicza Agnieszka Kobus-Pęńsko.

Niestety, nie mamy najlepszy wiadomości dla naszych Czytelników. Krowi mostek przez najbliższe miesiące pozostanie zamknięty dla samochodów. Po zimowych roztopach i wiosennych deszczach bardzo ciężko tam też będzie poruszać się pieszym.

- Przetarg na kompleksowy remont planujemy ogłosić w pierwszym kwartale tego roku - dodaje Agnieszka Kobus-Pęńsko.
Pozostaje jeszcze pytanie, czy znajdą się chętni.