Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Drugie złoto kobiecej czwórki podwójnej i słaby finał A męskiej ósemki [ECHA PUCHARU ŚWIATA]

Karol Piernicki
Karol Piernicki
Marta Wieliczko (druga z lewej) z Wisły Grudziądz i jej koleżanki z czwórki podwójnej podczas zawodów Pucharu Świata w Poznaniu
Marta Wieliczko (druga z lewej) z Wisły Grudziądz i jej koleżanki z czwórki podwójnej podczas zawodów Pucharu Świata w Poznaniu Fanpage czwórki podwójnej
Wracamy na naszych łamach do ostatniego Pucharu Świata, który grudziądzcy wioślarze kończyli w odmiennych nastrojach.

Drugie zwycięstwo w drugich w tym sezonie zawodach Puchary Świata odniosła żeńska czwórka podwójna.

Czytaj także: Kolarze ALKS Stal Grudziądz w szerokiej czołówce jazdy indywidualnej na czas mistrzostw Polski

O sukcesie polskich wioślarek szeroko pisaliśmy już w poniedziałkowym wydaniu papierowym „Nowości Grudziądz”, a także w niedzielę na naszej stronie internetowej.

Przypomnijmy, że w składzie polskiej osady, trenowanej przez grudziądzkiego szkoleniowca Jakuba Urbana, drugi raz z rzędu znalazła się zawodniczka Wisły Marta Wieliczko.

Polki z Martą Wieliczko obroniły żółte koszulki

Polki od początku sezonu są w znakomitej dyspozycji.

Najpierw wygrały w Serbii inauguracyjne zawody pucharowe, a potem zajęły czwarte miejsce w mistrzostwach Europy. Tutaj jednak do medalu zabrakło im najprawdopodobniej zwykłego szczęścia.

W miniony weekend przed swoimi kibicami udało się obronić żółte koszulki liderek swojej konkurencji w tegorocznym cyklu Pucharu Świata.

Mateusz Wilangowski: zupełnie nam nie wyszło

W zgoła odmiennych nastrojach wracają z Poznania członkowie męskiej ósemki ze sternikiem. Biało-czerwoni w finale A zajęli dopiero piątą lokatę.

- Ten wynik to katastrofa - nie ukrywa Mateusz Wilangowski z Wisły Grudziądz, członek tej reprezentacyjnej osady. - Nie wiem, co się stało. Na treningach pływaliśmy szybko i stabilnie. W sobotę w biegu pokazowym też nie było źle.

Ale już w niedzielnym finale A nie udało się nawiązać walki z przeciwnikami.

- W finale jakbyśmy byli zupełnie inną osadą. Taki jest sport. Raz jest się na wozie, raz pod wozem - dodaje grudziądzki wioślarz. - Trzeba zapomnieć o tym biegu i dalej pracować, przygotowując się do mistrzostw świata.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska