Drzewa albo życie, czyli jak ochłodzić miejskie piekło?

Czytaj dalej
Fot. Jacek Smarz
Szymon Spandowski

Drzewa albo życie, czyli jak ochłodzić miejskie piekło?

Szymon Spandowski

Wyspy ciepła zbudowane są z asfaltu, betonu i szkła. Gęsto, więc trudno je przewietrzyć. Temperatura wokół rozgrzanych budynków i ulic może być nawet o 10 stopni wyższa niż poza granicami miast.

Zanim mały Mikołaj Kopernik zaczął się wpatrywać w gwiazdy, zapewne obserwował winogrona. Zanim zainteresował się Słońcem, być może z uwagą śledził procesy zachodzące w pojemnikach, w których powstawało wino. Mógł to robić, ponieważ Kopernikowie mieli w Kaszczorku pod Toruniem winnicę. W tamtych czasach nie było to zresztą żadnym ewenementem. Klimat na uprawę winorośli pozwalał, a ślady średniowiecznych winnic na stokach pradoliny Wisły i w nazwach miejscowych można odnaleźć do dziś.

Pozostało jeszcze 88% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Szymon Spandowski

W "Nowościach" pracuję od 2006 roku. Zajmuję się przede wszystkim sprawami miasta - jego teraźniejszością, przyszłością, ale również przeszłością. Śledzę pracę gospodarzy miasta, analizuję skutki podejmowanych przez nich decyzji itp. Interesuję się również toruńskimi zabytkami oraz historią miasta i okolic. Piszę o tym m.in. co środę na stronie Retro, której zawartość trafia na stronę internetową gazety w weekendy. Piszę także teksty do Magazynu.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.