Nasza Loteria

Dusza zamknięta w zwierzu

Tadeusz Oszubski
Czy dusza zmarłego człowieka może zostać uwięziona w zwierzęciu? O takiej możliwości mówi koncepcja reinkarnacji, która ma wielu zwolenników nie tylko na Dalekim Wschodzie.

Czy dusza zmarłego człowieka może zostać uwięziona w zwierzęciu? O takiej możliwości mówi koncepcja reinkarnacji, która ma wielu zwolenników nie tylko na Dalekim Wschodzie.

<!** Image 2 align=right alt="Image 34201" sub="Reinkarnacja to nieskończony łańcuch wcieleń. Mówili o niej między innymi Pitagoras, Platon i gnostycy.">Jerozolima, połowa września tego roku. W pobliżu miejsca zamieszkania zmarłego niedawno rabina zaczął pojawiać się bezpański pies. Rozeszła się fama, że potężna dusza rabbiego przyciągnęła w to miejsce jakiegoś nieszczęsnego ducha. Dziwne zachowanie psa miało być znakiem, że ciało zwierzęcia jest zamieszkałe przez pokutującą ludzką duszę.

Sprawa stała się na tyle głośna, że zwróciła uwagę izraelskich duchownych.

- Czasem nieczyste dusze, należące np. do cudzołożników lub Żydów sypiających z niewiernymi, wchodzą w ciała zwierząt - wyjaśniał rabin Yizhak Basri. - Wiemy, że kiedy umiera prawy człowiek, pokutujące dusze szukają jego bliskości, gdyż dzięki jego śmierci mogą być uzdrowione.

Izraelscy rabini postanowili zamknąć ten metafizyczny problem. Odprawili na jerozolimskim cmentarzu ceremonię w celu wybawienia pokutującej ludzkiej duszy, zamkniętej w psim ciele. Przyjęto, że modły odniosły skutek i dusza została uwolniona, bo zwierzę przestało pojawiać się w pobliżu domu zmarłego rabina.

Czy jerozolimska sprawa z psem to przypadek ducha pokutującego, który po ziemi w ciele zwierzęcia się kołatał, czy raczej chodzi tu o zjawisko reinkarnacji? Równie trudno o jednoznaczną ocenę przypadku sprzed 3 lat, nagłośnionego przez dalekowschodnie media.

Mieszkanka miasteczka Monthaburina na północy Tajlandii utrzymywała, że dusza jej 13-letniego syna, który zginął w wypadku, wcieliła się w jaszczurkę.

Zaraz po pogrzebie tragicznie zmarłego dziecka, przy jego matce pojawiła się jaszczurka. Zwierzątko poszło za kobietą do domu, a tam ułożyło się na łóżku syna. Jaszczurka była płci męskiej. Kobieta zapewniała, że zwierzę reaguje na imię jej syna i je wyłącznie ulubione potrawy zmarłego chłopca.

Brak metody, by ostatecznie ustalić, że chodzi tu o reinkarnację człowieka. Że wszystko nie jest tylko złudzeniem kobiety, która przeżyła osobisty dramat i z tęsknoty za zmarłym dzieckiem snuje iluzje.

Trudno ustalić, gdzie przebiega granica między potwierdzonym faktami zjawiskiem a złudzeniem lub zwyczajnym wymysłem. Znane są przypadki dzieci, które pamiętają swe wcześniejsze wcielenia. Niektóre z tych spraw szczegółowo zbadano i potwierdzono, że nie są fikcją.

Gdzie jednak znajduje się dusza w człowieku, nim po śmierci zacznie wędrować w kręgu wcieleń?

Temat ten badał amerykański psychiatra, dr Paul Persall ze szpitala Sinai w Detroit. Swoje analizy zawarł w wydanej w ubiegłym roku książce „The Heart’s Code” („Kod serca”). Materiałem badawczym było dla dr. Persalla 140 pacjentów z przeszczepionym sercem.

Amerykański naukowiec twierdzi, że nie w mózgu, ale w ludzkim sercu jest zakodowana osobowość człowieka. To serce kontroluje mózg, a nie odwrotnie. Taki a nie inny stosunek człowieka do marzeń, uczuć, strachu, zakodowany jest w komórkach serca. To tam zlokalizowana może być dusza.

Według ustaleń dr. Persalla, ludzie po transplantacji serca zmieniają w pewnym stopniu swoją osobowość. Zaczynają zachowywać się bardziej jak dawca przeszczepionego narządu. Typowym przypadkiem jest historia 41-letniego pacjenta, któremu transplantowano serce 19-latki. Mężczyzna, wcześniej uchodzący za osobę ostrożną i godną zaufania, po operacji nagle nabrał temperamentu, a do tego, niczym nastolatek, stał się niezbyt odpowiedzialny. Tak jakby kawałek duszy dziewczyny związał się z jego duszą.

<!** reklama left>Ile waży kawałek duszy? W 1998 r. amerykańscy naukowcy ustalili, że krótko po śmierci człowieka, jego ciało staje się lżejsze o 2,5 do 6,5 grama. Przyjęto, że zważono duszę. Tak lekka chyba bez trudu zmieści się w sercu.

Czy kilkugramowa ludzka dusza rzeczywiście może odrodzić się w nowym ciele? I czy może być to ciało zwierzęcia? Dowodów na realność takich zjawisk wciąż przybywa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Komentarze 2

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

B
Bożena
Pragnę wyjaśnić , ponieważ jako facet brałam udział w krucjatach I mordowaniu niewinnych pogan od wczesnego wieku mojego nienawidziłam kościoła i nie chodziłam do kościoła. Wybrałam sobie takich rodziców którzy wiecznie poszukiwali jakiś religijnego swojego miejsca i nie znaleźli żadnego. W sumie ja byłam nieochrzczona i taka umrę. Nie ochrzciłam mojej córki ale ona niestety popełniła wielki błąd i to zrobiła , co na dobrej jej to w nie wyszło. Na złość nie można niczego robić, na przekór, na siłę. A mordowanie pogan, mordowanie ludzi którzy byli niewinni i palenie ich na stosie to jest wielki, wielki, niewybaczalny grzech i za to wszyscy zapłacą. Wszyscy którzy się tego dopuścili. Ponieważ nam kazano zabijać w imię Jezusa w tamtym wcieleniu , w tym trzymam się od tej całej jego historii z daleka taki mam uraz.
B
Bożena
Czasami nie wiem która z nas w danym momencie decyduje czy myśli, lub ciërpi. Znam moją duszę od urodzenia a przynajmniej jestem jej świadoma od 1 roku życia. Bardzo często postrzegałam obrazy nie dzięki moim oczoml ale oczami duszy. Właściwie mogę powiedzieć że czasami nie wiem kiedy ona widzi a kiedy ja widzę. Był taki moment że ona widziała a później weszła w moje ciało z powrotem i dalej widziałam jej oczami nie moimi. To naprawdę niezwykłe zjawisko, ale niestety albo stety mi przytrafiło. Już jako dziecko miałam wizje moich wcieleń a przynajmniej dwóch i to bardzo starych jeśli chodzi o okres. Pierwsze wcielenie dotyczyło najprawdopodobniej wybuchu Wezuwiusza i nie uratowania mnie jako dziecka z z zasypanego domu( od młodego wieku interesowałam się wykopaliskami archeologicznymi bo czułam że coś jest nie odkopane) a w tym wcieleniu mam kłopoty z przebywaniem w piwnicach,windach , następnie pamiętam dokładnie obrazy kiedy przebywałam jako dorosła kobieta chyba w Grecji, bo tam ciągle mnie ciągnie Ja już byłamw Atenach 4 razy i wiem że jeszcze nie dotarłam do tego miejsca gdzie powinnam dotrzeć i będę to musiała zrobić jeszcze w tym wcieleniu. Kiedy poddałam się regresingowi wcieleniowemu, zrozumiałam skąd biorą się moje niepozałatwiane lub źle załatwione sprawy. Dotyczy to mojej córki. Wiem że byłam na lodowcu, stąd też bardzo nie lubię zim, wiem że byłam psem haskim, leżącym na śniegu i wiernie czekający na swojego pana, wiem że byłam w okresie krucjat mordercą zabijającym pogan i niestety zemsta w tym wcieleniu wróciła za zabicie pewnej osoby. W tym wcieleniu bardzo dużo u mnie otworzyło się, jestem świadoma wielu rzeczy, dlatego jeśli ktoś chce się śmiać z tego czy kpić...proszę bardzo.... do tego po prostu trzeba dojrzeć, z tym się trzeba obudzić. Najprawdopodobniej jestem duszą już starą. Jestem mistrzowską 33 a więc wyjaśnia się u mnie bardzo wiele . Każdemu życzę aby takiego momentu dożył, właśnie tej świadomości , tego przebudzenia i widzenia spraw niekoniecznie tak jak wszyscy widzą. Bo młode dusze nie zrozumieją tego tematu, młode i dziecięce duszę one tego nie znają . Ale tu nie chodzi o młody czyli ktoś w wieku 20 lat 40 lat tylko chodzi o dusze , o jej Bogactwo i rozwój.
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska