Dużo hałasu, mało namysłu

Brak poważnej analizy porównującej obie lokalizacje nowego mostu wytyka jedyny ekspert spoza Torunia, który wymieniany jest w dyskusji o tej inwestycji.

Dyskusja rozgorzała, gdy na początku 2004 roku prezydent Michał Zaleski mianował Bernarda Kwiatkowskiego dyrektorem Wydziału Inwestycji Strategicznych UM. Urzędnicy odłożyli koncepcję budowy trasy nowomostowej z przeprawą na wysokości ulicy Waryńskiego. Wskazali, że nowy most powinien powstać na wysokości ulicy Wschodniej i być częścią trasy wschodniej.

Most w tym miejscu ma prawomocną decyzję lokalizacyjną. Miastu nie udało się dotąd zdobyć na realizację tej inwestycji funduszy unijnych. Bez nich most i dojazdy do niego nie powstaną. To powoduje, że dyskusja o lokalizacji nowej przeprawy ciągle trwa. I są wątpliwości wokół miejsca, w którym powinna powstać.

<!** reklama>Czy są inne powody takiej sytuacji? W rozmowie z „Nowościami” wskazuje na nie prof. dr hab. inż. Tomasz Szczuraszek z Uniwersytetu Technologiczno-Przyrodniczego w Bydgoszczy. Jego zdaniem, w Toruniu zabrakło generalnej analizy obu lokalizacji. Powinni ją przygotować eksperci spoza miasta.

- Niewątpliwie, w Toruniu zabrakło takiej generalnej analizy - uważa profesor Szczuraszek. - Wyczucie i doświadczenie podpowiadają mi, że plusy będą dla jednej i dla drugiej lokalizacji. Na przykład jeśli chodzi o koszty, to są one wyższe w przypadku zdecydowania się na trasę wschodnią. Jest ona dłuższa, ma więcej powierzchni obiektów inżynierskich, czyli więcej wiaduktów i estakad. Z kolei trasa nowomostowa położona bliżej centrum miasta może bardziej destrukcyjnie ingerować w przestrzeń. Na Wschodniej jest odsunięta i powinno być łatwiej ją zrealizować.

Profesor Szczuraszek zna problemy komunikacyjne Torunia. Ze współpracownikami przygotowywał sporo analiz dotyczących ruchu w mieście. To jedyny ekspert spoza Torunia, którego nazwisko jest wymieniane w dyskusji o lokalizacji sporu. Co ciekawe, powołują się na niego zwolennicy każdej z koncepcji.

- Bez dodatkowych analiz nie można jednoznacznie powiedzieć, gdzie most w pierwszej kolejności powinien powstać. Nie ma lokalizacji, w której wszystko byłoby lepsze od innej. Są aspekty przemawiające za każdym wariantem. Na coś trzeba jednak postawić. Most w Toruniu powinien bowiem być jak najszybciej zbudowany - dodaje profesor Szczuraszek.