Dwie kwatery największej toruńskiej nekropolii doczekają się nowych dróg

- Często bywam w nowej części toruńskiego Centralnego Cmentarza Komunalnego, gdzie leży mój dziadek - mówi pan Marek mieszkający na Koniuchach. - Sam nie mam kłopotów, by tam dotrzeć, widzę jednak, jakie problemy mają z tym ludzie starsi. Na terenie całego cmentarza wszystkie alejki są utwardzone, tylko w naszej części trzeba zmagać się z błotem. Czy nie można by było tego zmienić?
[break]
Nowe dróżki są w planach, o czym przekonują nas zarządcy cmentarza.

- W tym roku mamy to w planie - mówi o budowie alejek w kwaterach nr 13 i 14 Jerzy Trzeciakowski z toruńskiego Urbitora. - Chcemy również urządzić odpowiednie dojście do nich od ulicy Celniczej.

To nie koniec prac drogowych planowanych na toruńskich nekropoliach. Podobne ścieżki mają powstać w tym roku także na Cmentarzu Komunalnym nr 2 na Koniuchach.

W tej sprawie jednak cmentarnicy nie doszli jeszcze do porozumienia z miejskim konserwatorem zabytków, który nie zgadza się na zalewanie kolejnych przestrzeni asfaltem. W grę wchodzą inne rozwiązania, chociażby coraz bardziej popularne nawierzchnie mineralno-gruntowe, które doskonale sprawdzają się na przykład w Parku Miejskim na Bydgoskim Przedmieściu.

Obie strony na pewno szybko się dogadają, współpracę służb konserwatorskich oraz opiekunów miejskich cmentarzy można uznać wręcz za modelową, co zresztą znajdującej się w rejestrze zabytków wiekowej nekropolii na Koniuchach wychodzi tylko na dobre.

Widać to chociażby po odnowionym budynku dawnej kostnicy, bramach, a przede wszystkim po ogrodzeniu. Do niedawna cmentarny płot od strony ulicy Grudziądzkiej służył głównie do podtrzymywania reklam. W ubiegłym roku z nadmiarem szyldów udało się jednak zrobić porządek.