Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dworzec znów nam ucieka

Szymon Spandowski
Szymon Spandowski
Wszystko wskazuje na to, że pierwszy pociąg, jaki dotarł do Torunia pod koniec października 1861 roku, nie zatrzymał się przy Dybowskiej 13, chociaż stojący w tym miejscu budynek był pierwszym toruńskim dworcem.

Wszystko wskazuje na to, że pierwszy pociąg, jaki dotarł do Torunia pod koniec października 1861 roku, nie zatrzymał się przy Dybowskiej 13, chociaż stojący w tym miejscu budynek był pierwszym toruńskim dworcem.

<!** Image 3 align=none alt="Image 223567" sub="W lutym przyszłego roku budynek Dworca Głównego skończy 140 lat. Jego wygląd dość mocno się przez ten czas zmienił">

<!** Image 4 align=none alt="Image 223567" sub="Zmieniło się również otoczenie. Dziś plątanina torów, która w 1874 roku zakryła miejsce pierwszego dworca, nie jest już tak imponująca">

W tym mieście naprawdę trudno jest się nudzić. Dwa lata temu, w 150. rocznicę przyjazdu do Torunia pierwszego pociągu szukaliśmy budynku dworca, który był tego świadkiem. Bardzo piękny pierwotnie obiekt przetrwał do początku lat 90. ubiegłego wieku, stojąc przy ulicy Dybowskiej 13. Jego przeszłość udało się potwierdzić ponad wszelką wątpliwość, zatem uznaliśmy, że to przy Dybowskiej właśnie rozpoczęła się przygoda Torunia z koleją. A guzik!

<!** reklama>

Jednocześnie, posiłkując się prasą z epoki - to chyba najlepsze źródło informacji o życiu codziennym miasta sprzed wieku - poszukiwaliśmy informacji o otwarciu obecnego Dworca Głównego. Wiadomości o tym, że jest on budowany, że już niebawem ma zostać oddany do użytku pojawiały się w „Gazecie Toruńskiej” od początku 1873 roku, kiedy to obiekty stacyjne powstawały, rosnąc zresztą w cieniu mostu kolejowego. Pierwszy pociąg pokonał ją w sierpniu, równo 140 lat temu, kiedy budynki dworcowe znajdowały się jeszcze w stanie surowym. Otwarcie zapowiadano jesienią, jednak później dworcowy ślad się na łamach gazety urywał. Nic, kamień w wodę. Kartkowanie numeru po numerze nic nie dało, jesień się kończyła, a informacji o przecinanych wstęgach nie było. Cóż, nasi przodkowie nie przywiązywali wagi do ceremonialnych otwarć tak bardzo, jak robią to obecni gospodarze, ale żeby oddać do użytku dworzec tak zupełnie bez echa?

Echo było, jednak odbiło się o redakcje toruńskich gazet z pewnym opóźnieniem. W jesiennych wydaniach „Gazety Toruńskiej” nie było wzmianki na ten temat, ponieważ wbrew wcześniejszym zapowiedziom, obecny Dworzec Główny został otwarty dopiero w niedzielę 1 lutego 1874 roku, co „Gazeta Toruńska” opisała trzy dni później. Właściwy trop zawdzięczamy panu Bohdanowi Orłowskiemu, twórcy strony internetowej oToruniu.net.

„Nowy dworzec tu w Toruniu oddano w niedzielę 1 bm. do publicznego użytku. Napływ gości z miasta był dość liczny, gdyż wszystkich zdejmowała ciekawość oglądania nowego urządzenia, które lubo jeszcze niecałkiem wykończone, zawsze dość dogodne i wystawne”.

Tylko tyle na ten temat. Raptem kilka zdań na trzeciej, przedostatniej stronie gazety. Dobre jednak i to, na początku przyszłego roku czekającemu właśnie na remont staruszkowi będzie można wyprawić okrągłe urodziny.

Wiadomość o otwarciu nowego, zawiera jednak również jeszcze kilka istotnych informacji na temat dalszych losów dworca starego. Zmuszają nas one do zmiany poprzednio przyjętych wniosków.

Stary dworzec jeszcze stoi, lecz jest zamknięty; tylko mieszkania urzędników zajęte - informowała „Gazeta Toruńska w środę 4 lutego 1874 roku. - Dworzec ten będzie 1-go marca rozebrany i postawiony na nowo w innem miejscu, w bliskości starej Wisły, a będzie służył urzędnikom na mieszkania. Opróżnione miejsce, na którem dziś stary dworzec z przyległościami stoi, potrzebne pod liczne troki kolejowe, których tu do wymiany i zestawiania wozów i pociągów potrzeba wiele”.

Wszystko wskazuje zatem na to, że działka przy Dybowskiej 13 była terenem, na który stary dworzec został przeniesiony, a nie miejscem lokacji pierwszej stacji. Pewność co do tego będziemy mieli, kiedy znajdziemy informacje o rozbiórce i przenosinach. Jak dotąd jedno jest w tym przypadku pewne, zapowiadana na 1 marca przeprowadzka rozpoczęła się później, albo też „Gazeta Toruńska” o tym nie poinformowała, w każdym razie w pierwszych marcowych jej wydaniach nie ma o tym słowa. Cóż poszukamy, zobaczymy. Jedno i drugie czyniąc z wielką uciechą, ponieważ jest to niezwykle zajmująca lektura. Ilu rzeczy można się dowiedzieć o przeszłości Torunia czytając wydawane w mieście przed laty gazety!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska