Przez 47 lat, bo tyle istnieją „Nowości”, nie apelowaliśmy jednak o adopcję niepełnosprawnego dwulatka. To albo znak czasów, albo potrzeba chwili.
Tak czy inaczej mały Maciuś już w momencie poczęcia został skrzywdzony przez los. Dostał dodatkowy chromosom, który przesądził o tym, że przyszedł na świat z zespołem Downa. Nie miał też szczęścia do biologicznych rodziców. Znaleźli się jednak ludzie, którzy okazują chłopcu wiele serca, dbają o jego rozwój. To jednak nie wystarczy. Maciuś potrzebuje miłości, mamy i taty oraz ciepłego domu. Wszystko to musi być na stałe. W zamian oferuje łobuzerski uśmiech, ciekawość świata, talent do tańca i - jak powiedziała jego opiekunka - wielkie zamiłowanie do wszelkich wyjazdów w gości. Czy to dużo czy mało - oceńcie Państwo sami.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?