Dzięki ludzkiej solidarności wieś Zawały dźwiga się z gruzów

[break]
Niedzielna nawałnica w gminie Obrowo uszkodziła ponad 65 zabudowań. Najwięcej w Zawałach, gdzie żywioł dachy i ściany targał niczym kartonowe pudełka. Poszkodowanym już we wtorek wypłacono pierwsze zasiłki, do 6 tysięcy złotych.
- Od początku pomagają też dziesiątki zwykłych ludzi: strażaków-ochotników, sąsiadów, kolegów z pracy. Ogrom prac został już wykonany: część dachów na nowo pokryto, udało się uprzątnąć tony gruzu i drzew. Na gminne konto wpłynęło już 18 tysięcy zł z haczykiem, ale kolejne wpłaty wciąż się pojawiają - relacjonuje Andrzej Wieczyński, wójt Obrowa.
Bardzo potrzebne są materiały budowlane, które pomogą ludziom odremontować lub wręcz postawić od podstaw nowe domy. Tak jest w przypadku Henryka Borka, któremu nawałnica zerwał dach i powaliła górną kondygnację. Nadzór budowlany polecił mu rozebrać budynek, więc chciałby postawić nowy: mniejszy i niższy. - Już przekazano mi dwie palety klinkierowej cegły i drewno. Dziękuję! - mówi pan Henryk. - Byłbym wdzięczny, gdyby jakaś hurtownia zdecydował się podarować nam suporeksy (24 na 60 cm) i betonowe bloczki fundamentowe. Mam już przygotowany plac pod budowę i projekt.
Z rodziną Borków, obok Lipińskich z Łążyna II, najbardziej poszkodowaną przez żywioł, można kontaktować się telefonicznie pod numerem 530 443 761. Można też dzwonić do Urzędu Gminy Obrowo (56 -678-60-22) lub do naszej redakcji (56-611-81-58).
- Materiały budowlane zadeklarował już, między innymi, burmistrz Chełmży. Musimy tylko znaleźć miejsce na ich magazynowanie - dodaje Andrzej Wieczyński.
Gmina wystąpiła do Regionalnej Izby Obrachunkowej o opinię, czy może z własnych funduszy wypłacić najbardziej pokrzywdzonym ponadstandardowe zasiłki. Wczoraj w Sejmie natomiast o wsparcie ofiar nawałnicy dopytywali kujawsko-pomorscy posłowie.
Psychiczne rany jednak zostaną na dłużej. Wczoraj w gminie potrzebna była pomoc psychologa, szczególnie dzieciom. To efekt burzy, która przeszła nocą ze środy na czwartek. Wywołała strach i wspomnienie tragicznych chwil z niedzieli 19 lipca.