Ogniskiem i meczem piłki nożnej w Iwanowicach zakończył się przedostatni dzień wędrówki włocławskich pielgrzymów.
Nasi pątnicy wędrowali wczoraj w ogromnym skupieniu - był to bowiem dzień pokutny. Przed postojem w Krzepicach uczestniczyli w nabożeństwie Drogi Krzyżowej. Poza duchem umartwiali też ciało, jedząc wyłącznie kanapki.
- To jest moja pierwsza pielgrzymka - mówi Małgorzata Jankowska, studentka. - W trzecim dniu pielgrzymki miałam problemy z kolanem. Myślałam, że będę zmuszona przerwać wędrowanie. Na szczęście kilka godzin podróży karetką i zastrzyk umożliwiły mi kroczenie o własnych siłach.
<!** reklama>Wczoraj włocławscy pątnicy nocowali w szkole. Spotkali też inne pielgrzymki, między innymi z Jarocina. Mieszkańcy na trasie Rudniki - Iwanowice wysłuchiwali zatem naprzemiennych śpiewów kilku pielgrzymek.
Im bliżej Częstochowy, tym trudniej o nocleg i poczęstunek. Tu w krótkim czasie pojawiają się rzesze pątników z całej Polski. Nasi amarantowi wędrowcy jednak z posiłkami poradzili sobie wzorowo, mieli własną kuchnię.
Warto wiedzieć
- Z obliczeń pielgrzymów wynika, że w grupie włocławskich pątników w tegorocznej pielgrzymce na Jasną Górę wędruje ponad 400 osób.
- Ww włocławskiej pielgrzymce na Jasną Górę podąża grupa zasadnicza oraz grupa integracyjna, w której idą osoby niepełnosprawne.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?