[break]
W ubiegłotygodniowym dodatku, jaki zamieściliśmy przed tym spotkaniem, zaprezentowałem sylwetkę Duńczyka. Artykuł zatytułowałem „Nadciąga Dziki Nicki”. Niestety, wykrakałem.
Mam lekkie wątpliwości, czy jego atak „zasłużył” na czerwoną kartkę. Takie akcje w żużlu zdarzają się przecież często. Pech polegał na tym, że Pedersen za jednym zamachem „skasował” aż dwóch torunian. A to wyglądało już naprawdę groźnie, zwłaszcza że atmosfera była napięta po wypadku Dawida Krzyżanowskiego.
Natomiast zgadzam się, że czerwona kartka należała się Duńczykowi jak najbardziej z innego powodu. On znowu nie widział w tym wypadku swojej winy! Czyli można wnioskować, że następnym razem pojedzie tak samo. I coś z tym fantem trzeba zrobić. Najgorsze, że Pedersen jest już „wiekowym” zawodnikiem i raczej jego trudno będzie zmienić.
Niestety, nerwowo nie wytrzymał menedżer Jacek Gajewski, co było niepotrzebne. Ale czy można mu się dziwić?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?