Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dziś na lotnisku Aeroklubu Pomorskiego rozpoczynają się Mistrzostwa Polski w Akrobacji Szybowcowej

Redakcja
Czołowi polscy szybownicy trenują na lotnisku Aeroklubu Pomorskiego od kilku dni
Czołowi polscy szybownicy trenują na lotnisku Aeroklubu Pomorskiego od kilku dni Grzegorz Olkowski
Szybownicy trenują nad Toruniem już od kilku dni. Od świtu do zmierzchu. I nawet jeśli nie są w powietrzu, to symulację lotu odbywają na sucho w głowie, stąpając po płycie lotniska.

Wyobraźmy sobie, że nasze ciało jest o wiele cięższe. I to nie raz, nie dwa, ale aż osiem razy.
[break]
Przy wykonywaniu akrobacji szybowcowych przeciążenie z ogromną siłą wciska nas w fotel. A jednocześnie trzeba jeszcze trzymać mocno obciążony drążek i wykonywać nim niezwykle precyzyjne ruchy.

Międzynarodowa rywalizacja

- Są jeszcze ujemne obciążenia, kiedy siła wypycha nas z kabiny, a krew mocno dopływa do głowy. I to już bywa o wiele mniej przyjemne - żartuje Maciej Pospieszyński z Aeroklubu Warszawskiego.

Choć jego dziadek był kapitanem żeglugi, on wybrał zupełnie inny żywioł. Od 1998 roku Pospieszyński lata na szybowcach. Od 2000 roku wykonuje akrobacje, za które dwa lata temu zgarnął tytuł mistrza świata. Przed rokiem w tych samych międzynarodowych zawodach w Finlandii był trzeci.

Dziś stanie w szranki z 25 najlepszymi szybownikami w rozgrywanych na toruńskim lotnisku mistrzostwach Polski. Wśród nich poza Polakami są także Rosjanie, Japończycy i jeden Amerykanin. Oprócz Pospieszyńskiego będzie trzech innych mistrzów świata.
Tak naprawdę zawodnicy do końca nie wiedzą, jakie akrobacje przyjdzie im wykonać w powietrzu. Program mistrzostw składa się z części. Jest część zawierająca figury, która ujawniana jest na rok przed zawodami. Tę można przećwiczyć wcześniej, podobnie jak drugą - wiązankę figur, którą każdy pilot wymyśla sobie sam. Trzecia część to niespodzianka. Zestaw, który poznają na krótko przed startem.

- Metodą na trenowanie nieznanych wiązanek jest układanie własnych zestawów akrobacji, których jeszcze nie wykonaliśmy z oficjalnego katalogu - mówi Katarzyna Żmudzińska z Aeroklubu Poznańskiego.

Ośmiokrotny mistrz świata

Katarzyna Żmudzińska zaczęła latać mając 18 lat. Cztery lata temu po raz pierwszy zainteresowała się akrobacjami i wzięła udział w zawodach.

Później poszło już z górki. Dwa lata temu jej drużyna zdobyła brązowy medal podczas Mistrzostw Świata w Akrobacji Szybowcowej na Słowacji. W zeszłym roku w tym samym składzie sięgnęła po złoto w Finlandii. Przed dzisiejszą rywalizacją tremy więc nie ma.
- Czuję się pewnie i jestem zrelaksowana - mówi. Na szybowcach wylatała około 300 godzin. Sześć razy więcej niż na samolotach.
Zawody traktowane są jak generalny trening przed mistrzostwami świata, które na toruńskim lotnisku odbędą się od 22 lipca do 2 sierpnia. Mistrzostwa Polski wyłonią reprezentację, która będzie rywalizować w gronie około 60 najlepszych szybowników z całego globu.

W tej grupie nie zabraknie Jerzego Makuli, ośmiokrotnego mistrza świata, dla którego loty szybowcem są odskocznią od pilotowania na co dzień ogromnych pasażerskich
boeingów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska