Marian N. dziś staje przed Sądem Okręgowym w Toruniu. Odpowiada za wykorzystanie seksualne nieletniej, posiadanie narkotyków i broni palnej bez zezwolenia. Ohydnych czynów wobec 14-latki dopuścił się niecały rok po wyjściu z więzienia.
- Karany był za przestępstwa przeciwko wolności seksualnej - podkreśla prokurator Marcin Licznerski z prokuratury w Grudziądzu.
Czytaj też: Proces za próbę napaści na prezydenta w Toruniu już dziś!
Dziewczynka sprawiała kłopoty wychowawcze. Już w tym wieku wciągnęła się w narkotyki. Do mieszkania 56-letniego Mariana M. przychodziła po ekstazy. Dostawała je, jak również alkohol, ale nie za darmo... Od czerwca 2015 roku do lutego 2016 roku mężczyzna wielokrotnie obcował płciowo z małoletnią.
- Dziewczynka uciekała z domu i matka jej poszukiwała. W lutym tego roku nakryła córkę u Mariana N. Zgłosiła przestępstwo - mówi prokurator.
Marian N. ma 56 lat, jest rozwiedziony, ma dwoje dorosłych już dzieci. Utrzymuje się, jak podał śledczym, z prac dorywczych.
Jego proces w Toruniu będzie niejawny, ze względu na dobro pokrzywdzonej. Mężczyźnie grozi do 15 lat więzienia, bo działał w warunkach recydywy. Od lutego jest w areszcie.
Zobacz też
Kat 4-letniego chłopczyka zmarł w celi na zawał
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
