Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dziś Światowy Dzień Roweru, jak się żyje rowerzystom w Toruniu?

Wojciech Pierzchalski
Wojciech Pierzchalski
Serwis rowerowy "U Jacka" na zdjęciu właściciel i serwisant Jacek Smarz.
Serwis rowerowy "U Jacka" na zdjęciu właściciel i serwisant Jacek Smarz. Grzegorz Olkowski
Z okazji święta jednośladów zaczyna się także rywalizacja o tytuł rowerowej stolicy Polski. Czy zdaniem rowerzystów Toruń zasługuje na takie miano?

Obejrzyj: Tajemnice Twierdzy Toruń i innych miejsc w mieście

od 16 lat

W tym roku po raz czwarty polskie miejscowości walczą o to, by być najbardziej rowerowymi. Zawodnikami w tych zawodach są sami mieszkańcy, którzy, ściągając aplikację „Aktywne Miasta”, wykręcają wynik swoich miejscowości. W tym roku do zabawy przyłączyło się ponad 21 tysięcy rowerzystów z 56 miast. Rywalizacja potrwa do 30 czerwca – wtedy okaże się, gdzie są najaktywniejsi rowerzyści.

Toruń skrojony pod jazdę rowerem

Z okazji rozpoczęcia walki o tytuł najaktywniejszego miasta w Polsce i światowego dnia roweru, zapytaliśmy toruńskich rowerzystów, jak im się jeździ po naszym mieście.

– Toruń jest za duży, żeby chodzić pieszo i za mały, żeby specjalnie samochód ruszać – zauważa Jacek Smarz, właściciel serwisu rowerowego przy ulicy Grudziądzkiej. – Dużo ludzi dojeżdża rowerem do pracy czy szkoły. To widać zwłaszcza w sezonie, wtedy jest naprawdę mnóstwo pracy. Trochę mniejszy ruch jest jesienią i zimą, ale to też się zmienia, coraz więcej osób przesiada się na rower także w gorszą pogodę – przyznaje Smarz.

Polecamy

– Dobrze mi się jeździ rowerem po Toruniu, jest sporo ścieżek rowerowych, które są dobrze zlokalizowane – mówi Leo, klient serwisu przy Grudziądzkiej. – Gorzej jest na starówce i w okolicach, przez kostkę brukową. Sam ostatnio nabawiłem się kontuzji, pośliznąłem się na mokrej kostce przy św. Katarzyny. Do pracy jeżdżę rowerem, niezależnie od pogody, z centrum dojeżdżam na Polną, około 7 kilometrów – dodaje rowerzysta.

Infrastruktura rowerowa w Toruniu: nieźle, ale jest co poprawić

Jak przyznają toruńscy rowerzyści, po mieście jeździ się nieźle. Ścieżek rowerowych jest sporo, a ruch w Toruniu nie jest na tyle duży, by dla dorosłej osoby poruszanie się jezdnią było dużym wyzwaniem. Zaskoczyć potrafią natomiast nagle kończące się ścieżki, a jazda obok samochodów dla najmłodszych rowerzystów może być stresująca.

Polecamy

– Z roku na rok infrastruktura rowerowa ulega poprawie, niestety wciąż mamy problem z brakiem ciągłości dróg rowerowych – mówi Michał Rzymyszkiewicz, wiceprzewodniczący toruńskiej Rady Miasta. – Musimy zintensyfikować prace nad tym, aby drogi rowerowe tworzyły spójną całość. Miejsca, w których droga rowerowa czy bike pas nagle się kończą i trzeba zjechać na jezdnię, nie zachęcają do korzystania z dwóch kółek, szczególnie gdy jak ja - jeździ się z dziećmi – przyznaje radny.

W podobnym tonie wypowiadają się aktywiści rowerowi. – Uważam, że dziś pod wieloma względami jest dużo lepiej niż 15 lat temu, kiedy zakładaliśmy stowarzyszenie. Liczba osób korzystających na co dzień z roweru może temu dowodzić. Na przestrzeni ostatnich lat powstało wiele dróg rowerowych o przyzwoitym standardzie, w końcu pojawiły się porządne stojaki, do których można przypiąć rower – zauważa Joanna Jaroszyńska ze stowarzyszenia Rowerowy Toruń.

Polecamy

Zdaniem przedstawicielki stowarzyszenia do poprawy są m.in. kwestie związane z sygnalizacją świetlną. – Na wielu skrzyżowaniach rowerzysta, ale także i pieszy musi odczekać wiele minut, aby zgodnie z prawem przedostać się na drugą stronę. Skutkiem tego są sytuacje, gdzie rowerzysta, poruszając się na krótkim dystansie, dłużej stoi na światłach niż jedzie rowerem – tłumaczy Joanna Jaroszyńska. Zdaniem aktywistki poprawy wymaga także zimowe utrzymanie ścieżek rowerowych, trasa na świeżo wyremontowanym moście — szczególnie odwodnienie czy organizacja objazdów podczas remontów dróg.

– Toruń ma szanse zostać miastem prawdziwie przyjaznym rowerzystom, jednak jeszcze nim nie jest – podsumowuje Jaroszyńska.

Rower miejski silną stroną

Ogromną popularnością w mieście cieszy się także rower miejski, który można wypożyczyć w kilkudziesięciu punktach Torunia. W wakacje powinna być gotowa kolejna stacja.

– Torvelo osiągnął wynik przeszło 568 105 wypożyczeń na dzień 30 maja 2022, a od początku swojego istnienia, od 2014 roku, Toruński Rower Miejski wypożyczono ponad milion razy. Tego miliona wypożyczeń nie można ignorować. Rower Miejski zakorzenił się w tkance naszego miasta na stałe. Trudno sobie wyobrazić miasto Toruń bez tej usługi – zauważa Marcin Jeż z firmy BikeU, która jest operatorem toruńskiego roweru miejskiego.

Wypożyczalnie jednośladów w Toruniu właściwie co roku biją rekordy liczby wypożyczeń. – System Torvelo niezależnie od COVID19, rok do roku bije swoje własne rekordy popularności. Dla przykładu marzec 2022 wygenerował ponad 30% więcej wypożyczeń aniżeli marzec 2021 – dodaje Marcin Jeż.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska