Dziś w Magazynie "Nowości"! [WIDEO]
Nasze ślady bestii
W poniedziałek sąd zdecyduje, czy morderca Leszek Pękalski wyjdzie na wolność. W śledztwie przyznał się do 67 zabójstw, skazany został za jedno. Zabijać miał także w Toruniu i Żninie.
Edward Miszczak: - To w Toruniu były dwa?
Leszek Pękalski: - W Toruniu były trzy. Drugie w basenie, w centrum miasta. Tam spotkałem dziewczynę. (...) Na moją propozycję źle zareagowała. Wtedy ją uderzyłem. Ciosy zadawałem ręką po ciele. W zęby jej wyrżłem. Po twarzy... I wtedy zemdlała. To dusiłem ją paskiem.
Tak Leszek Pękalski opowiadał Edwardowi Miszczakowi o morderstwach w Toruniu w programie „Cela nr” (TVN, 1999 rok).
Wiele wskazuje na to, że „wampir z Bytowa”, jak media ochrzciły Leszka Pękalskiego, po raz pierwszy dopuścił się mordu w Toruniu.
Polecamy: Kup e-wydanie!